Pierwsze kwiaty i znicze pojawiły się pod wrocławska siedzibą Prawa i Sprawiedliwości już w sobotę. Ludzie przynosili je na znak protestu przeciwko decyzji o zamknięciu cmentarzu w tej wyjątkowy czas. Swoje dołożyli wczoraj wieczorem protestujący kierowcy, którzy wcześniej kupowali chryzantemy i znicze od handlowców sprzedających pod cmentarzami. Dla nich decyzja o zamknięciu cmentarzy stała się niezwykle kosztowna, bo mieli już zrobione zapasy towaru.
Największa grupa osób z kwiatami i zniczami spod wrocławskich cmentarzy pojawiła się na placu Solidarności w niedzielę, podczas wieczornego protestu. Setki kolorowych kwiatów i światełek stanęły przed wejściem do budynku, w którym mieści się siedziba PiS.