Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa prezes Dolnośląskiej Agencji Współpracy Gospodarczej. Do zadań specjalnych

Malwina Gadawa
Malwina Gadawa
arch. Iwona Dyszkiewicz
Iwona Dyszkiewicz została prezesem Dolnośląskiej Agencji Współpracy Gospodarczej. To już kolejne ważne stanowisko, które objęła.

Jest Pani osobą do zadań specjalnych?

O tak. Zadania specjalne, to moja pasja i coś, co pociąga mnie najbardziej. Cóż za nuda, pracować i nie cieszyć się sukcesami i nowymi wyzwaniami! Inną sprawą jest aspekt kobiet na rynku pracy i ich zadań w życiu, które muszą – chcą spełniać, godząc je z pracą zawodową. Ja, jak wiele kobiet dziś, staram się przełamać stereotyp i udowodnić, że stanowimy wartość dodaną wszędzie tam, gdzie diabeł nie może.

Najpierw z sukcesami rządziła Pani Agencją Nieruchomości Rolnych, potem uporządkowała pracę departamentu, który zajmuje się funduszami unijnymi, choć plotka głosi, że nikt nie palił się do objęcia tego stanowiska. Teraz ma pani uporządkować pracę w Dolnośląskiej Agencji Współpracy Gospodarczej. Skąd taka zmiana?

W 2014 roku przystąpiłam do konkursu na dyrektora ANR. Byłam jedyną kobietą w tym starciu tytanów, ale jednak to właśnie mnie zaproponowano objęcie tego stanowiska. I tu – wśród fantastycznej załogi, zarządzania ponad 200-tu osobową kadrą, udało się doprowadzić do rekordowej w skali kraju transakcji sprzedaży nieruchomości. W 2016 roku, po zmianach kadrowych w biurze Prezesa ANR, sama zrezygnowałam ze stanowiska dyrektora, rozumiejąc sytuację i w sympatyczny sposób, bez uciekania się do „pracowniczych sztuczek”, rozstając się z tą ciekawą pracą. Oczywiście największą wartością byli tam ludzie, którzy w dużej części nadal tam pracują. Wróciłam – niczym „syn marnotrawny” do macierzy, mojego miejsca na ziemi, czyli do Urzędu Marszałkowskiego. Tym razem objęłam Wydział Informacji o Funduszach Europejskich. Chętnie podjęłam się i tego zadania, ponieważ – choć to trudna materia, wcześniej kształciłam się także w tym kierunku, a nowe wyzwania są dla mnie jak tlen. I tu – dzięki kapitalnej załodze, znów pojawił się sukces. Wśród ogólnopolskiej sieci PIFE ( Punkty Informacji o Funduszach Europejskich), nasz zajął II miejsce w Polsce w 2016 roku.Powierzenie mi przez Marszałka Przybylskiego zadania uporządkowania pracy i przygotowania spółki DAWG do zmian w zarządzie jest dla mnie nie tylko nowym wyzwaniem, ale także dużym zaszczytem i przejawem zaufania, jakim obdarzył mnie mój przełożony oraz Rada Nadzorcza.

Jakie będą Pani zadania agencji?

Moje zadania w DAWG-u polegają głównie na pracy z ludźmi – a to lubię najbardziej. To wspaniała spółka, z ogromnym potencjałem, sukcesami w historii i sukcesami w przyszłości. Współpraca z rodzimymi przedsiębiorcami, pomoc w rozwoju i ekspansji na rynki europejskie i światowe, ściąganie kapitału i inwestorów na Dolny Śląsk, budowanie dolnośląskiej marki – to cele nadrzędne, które realizować ma każdy zarządzający tą spółką. Także ja.

Czy będzie Pani po ogłoszeniu konkursu chciała zostać na stanowisku prezesa agencji?

Otrzymałam urlop bezpłatny w Urzędzie Marszałkowskim, na czas pełnienia tej funkcji. Po dokonaniu wyboru nowego zarządu DAWG , a to już decyzja Zarządu Województwa, mam zamiar wrócić do mojej załogi i kontynuować pracę w urzędzie. Nie wykluczam jednak innych rozwiązań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska