Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa metoda oszustów: na kuriera

Bartosz Ogrodnik
Policjanci apelują: nie płaćmy za coś, czego nie zamawialiśmy! A jeśli mamy wątpliwości, zawsze możemy wezwać policję. Oszukujący metodą „na kuriera” uderzają nie tylko w starsze osoby
Policjanci apelują: nie płaćmy za coś, czego nie zamawialiśmy! A jeśli mamy wątpliwości, zawsze możemy wezwać policję. Oszukujący metodą „na kuriera” uderzają nie tylko w starsze osoby Fot. Malgorzata Genca / Polskapresse
Policjanci apelują: nie płaćmy za coś, czego nie zamawialiśmy! A jeśli mamy wątpliwości, zawsze możemy wezwać policję. Oszukujący metodą „na kuriera” uderzają nie tylko w starsze osoby.

Ofiar szukają w hotelach, pensjonatach i urzędach. Jak działają? Pojawiają się z paczką i każą za nią zapłacić, zwykle kilkadziesiąt złotych. Grożą również, że jeśli ktoś tego nie zrobi, to i tak przyjdzie mu do zapłaty rachunek za „fatygę” kuriera.

Nieświadomi ludzie odbierają przesyłki, płacąc po kilkadziesiąt złotych, a w środku znajduje się książka telefoniczna czy… trociny.

Do jednej z takich sytuacji doszło pod koniec stycznia, kiedy do hotelu w Dusznikach-Zdroju kurier przywiózł przesyłkę o wpisanej wartości 740 zł. - Była nadana z zaznaczoną płatnością za pobraniem, czyli płatne kurierowi. Obsługa hotelu zapłaciła, myśląc, że paczkę zamówili właściciele. Jak się okazało, nikt przesyłki nie zamawiał. W środku znajdowała się tkanina mająca wypełnić paczkę - mówi Wioletta Martuszewska z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku.

Takich przypadków jest więcej, lecz ludzie często nie zgłaszają tego na policję. Powód jest prosty: poszkodowani wstydzą się, że zostali nabrani w tak naiwny sposób. Pamiętajmy jednak: każdy ma prawo otworzyć paczkę przy kurierze i sprawdzić jej zawartość. Każdy kurier powinien mieć również legitymację, o której pokazanie klient ma prawo poprosić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska