Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NIK o cmentarzach: gminy nie mogą zajmować się biznesem pogrzebowym

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Mariusz Kapala
Samorządom nie wolno prowadzić zakładów pogrzebowych – przypomina Najwyższa Izba Kontroli. Tymczasem dwie z czterech kontrolowanych w tym zakresie dolnośląskich gmin taką działalność prowadziły. Chodzi o Legnicę i Szklarską Porębę. Uwagi na ten temat znalazły się w ujawnionych dziś wynikach kontroli zarządzania cmentarzami komunalnymi w latach 2014 - 2015. Na Dolnym Śląsku skontrolowano cztery samorządy. Oprócz dwóch wspomnianych, również podwrocławskie Kobierzyce i Nową Rudę.

Dlaczego samorządom nie wolno prowadzić zakładu pogrzebowego? Bo prawo tego nie przewiduje – uważa NIK. Tymczasem w Legnicy i Szklarskiej Porębie biznes pogrzebowy prowadziły gminne instytucje zarządzające komunalnymi cmentarzami. W przypadku Legnicy jest to miejska spółka, a w Szklarskiej Porębie - zakład budżetowy. NIK uważa, że samorządy mogą zakładać firmy tylko wtedy kiedy służy to realizacji zadań publicznych, jakie na samorządy nakłada ustawa. A biznes pogrzebowy takim zadaniem gminy nie jest.

Kobierzyce to jedyna z kontrolowanych dolnośląskich gmin, która od mieszkańców nie pobiera żadnych opłat związanych z pochówkiem, czy utrzymaniem grobów. Władze Kobierzyc tłumaczyły kontrolerom, że prawo nie nakazuje pobierania „cmentarnych” opłat. NIK się z tym zgadza, Izba chciałaby jednak, żeby decyzję w tej sprawie podjęła rada gminy. Bo prawo – co prawda – nie nakazuje pobierania opłat ale nakazuje by rada podjęła uchwałę w sprawie opłat. - Choćby miała to być uchwała, że na terenie gminy opłat się nie pobiera – mówi rzeczniczka wrocławskiej delegatury NIK Violetta Matuszewska- Potempska.

Ciekawa sytuacja wystąpiła w Legnicy. Tu nie było miejsca na nowy cmentarz, władze miasta zlokalizowały go na gruncie w pobliskim Jaszkowie leżącym na terenie dwóch sąsiednich gmin. Legnica ten grunt kupiła. NIK ma zastrzeżenia, bo prawo nakazuje by cmentarz znajdował się na terenie gminy, do której należy. Można było – czytamy w dokumentach Izby - podjąć współpracę trzech gmin i założyć wspólny cmentarz, ale tego też nie zrobiono. Za to władze miasta występowały do Ministra Administracji i Cyfryzacji o to, by powiększył miasto Legnica o teren cmentarza. Minister zgody nie wyrażał. Sama zaś Najwyższa Izba Kontroli zwróciła się do ministra o zmianę przepisów, tak by cmentarze można było budować poza terenem gminy.

Z cmentarzem w Jaszkowie wiąże się jeszcze inny problem. Przed jego budową nie zbadano jego wpływu na wody gruntowe - zwraca uwagę NIK w wystąpieniu pokontrolnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska