Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczna droga do szkoły we Wrocławiu. Przycinają gałęzie, dzieci wychodzą na ulicę, wprost pod jadące auta

Jarosław Jakubczak
Jarosław Jakubczak
Prace przy pielęgnacji drzew na ul. Inżynierskiej we Wrocławiu (1.12.2022)
Prace przy pielęgnacji drzew na ul. Inżynierskiej we Wrocławiu (1.12.2022) Czytelnik, Przemysław Kleszcz
W czwartek (1.12) rano skontaktował się z nami nasz Czytelnik, który był świadkiem bardzo niebezpiecznej sytuacji na ul. Inżynierskiej we Wrocławiu. Ekipa przycinająca gałęzie drzew, robiła to w sposób zagrażający pieszym i przejeżdżającym samochodom. Dzieci śpieszące się do pobliskiej szkoły wchodziły na jezdnię wprost przed nadjeżdżające samochody. Pracownicy ignorowali uwagi pieszych, którzy próbowali im zwrócić uwagę.

Sytuacja miała miejsce w czwartkowy poranek przed godziną 8, na ul. Inżynierskiej. W pobliżu ronda Jerzego Wożniaka pracowała ekipa, która prowadziła prace pielęgnacyjne drzew rosnących przy jezdni. Podnośnik i samochód zbierający odpady, zastawiły chodniki po obu stronach jezdni. W tym czasie, do pobliskiej szkoły podstawowej nr. 109, śpieszyło się mnóstwo dzieci. W ostatniej chwili wchodziły na jezdnię wprost przed nadjeżdżające samochody. Gałęzie z drzew również spadały na jezdnię wśród jadących aut.

Czytelnik, który zwrócił na to uwagę, pisze do nas:

- Rozumiem, że takie prace są konieczne, ale czy nie można tego robić w sposób bezpieczny i przemyślany? Chodniki zastawione z obu stron przez samochody ekipy wykonującej prace, których nie ma jak ominąć nie wchodząc na jezdnię. Na jezdni też niebezpiecznie, bo na pędzące auta w każdej chwili mogą spaść gałęzie z przycinanych drzew, a wśród tych aut dzieci śpiesząc się do szkoły w ostatniej chwili wchodzące i wbiegające na jezdnię przed jadące auta. Podszedłem do kobiety stojącej w pomarańczowej kurtce na jezdni i spytałem, czy nie można tak zorganizować prac, żeby było bezpieczniej? Włączyć choćby pomarańczowe sygnały, zaparkować samochody w nieco inny sposób, zorganizować ruch pieszy i aut tak, żeby nie doszło do nieszczęścia? Zostałem całkowicie zignorowany - mówi pan Przemysław Kleszcz, ojciec 9-latka, który dziś rano odprowadzał swojego syna do szkoły.

Nasz Czytelnik miał możliwość opieki nad synem i zapewnienia mu bezpieczeństwo w tej sytuacji. Wiele dzieci do szkoły szło jednak samodzielnie.

- Zarząd Zieleni Miejskiej we Wrocławiu oczekuje od wykonawców przestrzegania zasad bezpieczeństwa w każdych okolicznościach. Inspektor najprawdopodobniej naliczy karę umowną, a w razie powtórzenia podobnych uchybień zmuszeni będziemy do rozwiązania kontraktu - poinformował nas Marek Szempliński, rzecznik Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska