Dopiero po kilku godzinach na policję zgłosił się właściciel osobowego peugeota, który dosyć nietypowo "zaparkował". Policja od otrzymania zgłoszenia próbowała ustalić, kto jest właścicielem auta na polkowickich tablicach rejestracyjnych. Był z tym problem, ponieważ okazało się, że auto zostało niedawno sprzedane i jeszcze go nie przerejestrowano.
55-letni głogowianin, po tym, jak zgłosił się na policję, oświadczył, że "podczas wjazdu na parking nie zauważył sporego głazu" i na niego wjechał... - Kierowca zdenerwowany całą sytuacją zamknął auto i udał się do domu - informuje nadkom. Bogdan Kaleta - oficer prasowy KPP w Głogowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?