Nie pozwól oszustom nabrać się na cyfrę

Od grudnia krążą po mieszkaniach wrocławskiej spółdzielni Cichy Kącik, głównie na terenie Szczepina. Pobierają zaliczki na poczet umowy z firmą. Administracja osiedla ostrzega mieszkańców przed oszustami, rozklejając kartki na drzwiach klatek schodowych.

Oszustów spotkała Stanisława Pieprzyk, mieszkająca przy ul. Kruszwickiej we Wrocławiu. - Chcieli ode mnie 100 złotych, ale nie dałam się nabrać - opowiada emerytka. Zapewnia, że zna kilka osób mieszkających w okolicy, które zapłaciły. Cyfrowi naciągacze spod różnych szyldów pojawili się też w innych miejscach Dolnego Śląska. Wmawiają ludziom, że wkrótce zostaną wyłączone analogowe nadajniki telewizyjne i jeśli nie kupi się od nich dekodera, anteny lub nie podpisze umowy na cyfrową telewizję satelitarną, będzie można wyrzucić swój telewizor na śmietnik.

Mieszkance gminy Rudna pod Lubinem wcisnęli dekoder za kilkaset złotych i umowę na płatną telewizję n. Inna grupa niedawno obchodziła bloki na legnickim osiedlu Piekary, namawiając lokatorów do wykupienia zbiorczej telewizji satelitarnej.

Nadajniki tradycyjnej telewizji zostaną wyłączone, ale dopiero w połowie 2013 r. Żeby odbierać sygnał cyfrowy, wystarczy stary telewizor. Najwyżej trzeba będzie dokupić w sklepie RTV przystawkę za 150 zł. Dźwięk i obraz cyfrowy odbiera już część Dolnego Śląska.

Z analogowego nadawania telewizji Polska przechodzi na cyfrowe. Jego zalety to nie tylko wyższa jakość obrazu i dźwięku, ale też dodatkowe funkcje. Telewidz będzie mógł np. wybrać pilotem wersję językową programu. Ci, którzy już korzystają z cyfrowej telewizji, nie mogą się jej nachwalić. - Mam obraz ostry jak żyleta. Już nie mogę patrzeć na telewizję u teściów, ze starym sygnałem - zachwyca się Andrzej Maślarz z legnickiego osiedla Asnyka. Jego antena łapie zarówno zasięg ze Ślęży, jak i z legnickiego nadajnika na ul. Piastowskiej. Wystarczyło, że do swego starego telewizora zamontował przystawkę za 115 złotych.

Ale nie wszyscy wiedzą, czy na ich terenie jest nadajnik z cyfrowym sygnałem, czy nie. Ani jak przestroić telewizor. Korzystają z tego oszuści. We Wrocławiu już ostrzega przed nimi spółdzielnia Cichy Kącik. Ci, którzy pojawili się w jej blokach na Szczepinie, udawali pracowników Polskiej Telewizji Cyfrowej - firmy, która nie istnieje. Wyłudzali zaliczki na poczet umowy, strasząc, że bez niej po zakończeniu cyfryzacji nie będzie można oglądać telewizji. Stanisława Pieprzyk z ul. Kruszwickiej: - Specjalnie ubierają się tak elegancko, by starsi ludzie im wierzyli - uważa.
Pod Lubinem domokrążcy wciskają ludziom dekodery platformy cyfrowej n i umowy na płatną telewizję. Mieszkanka wioski pod Rudną dopiero po czasie zorientowała się, że padła ofiarą oszustów.

- Ci, którzy podsunęli tej pani umowę, chodzili od domu do domu. Jestem przekonana, że oszukali więcej osób - mówi Wiesława Sulima, powiatowy rzecznik konsumenta w Lubinie. Podejrzani osobnicy krążyli też po legnickim osiedlu Piekary. Oferowali anteny i dekodery. W Spółdzielni Mieszkaniowej Piekary od razu rozdzwoniły się telefony.

- Uczulamy lokatorów, by nie wpuszczać obcych za próg - opowiada Andrzej Pawlicki, szef działu eksploatacji. Bogumił Kotowski z policji w Jeleniej Górze: - Skoro pojawili się w Legnicy, to na pewno i do nas wkrótce dotrą.

Programy naziemnej cyfry docierają do odbiorców w trzech pakietach zwanych multipleksami - MUX. W odróżnieniu od oferty platform cyfrowej TV satelitarnej (Cyfrowy Polsat, Cyfra+) wszystkie są darmowe. Nie wymagają żadnych opłat poza zwykłym abonamentem radiowo-telewizyjnym.
Trzy czwarte mieszkańców Dolnego Śląska może już teraz odbierać zestaw MUX-2, czyli cyfrową wersję Polsatu, TVN i innych. MUX-1, czyli TVP 1 i TVP 2 - jest dostępny dla rejonu Głogowa, Polkowic, Chocianowa i Bolesławca. MUX-3 z pełną ofertą TVP odbierają tylko Legnica i Wrocław.