Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagranie z wypadku na A4 pod Wrocławiem. Kierowca mógł zabić kilka osób. Co on wyprawia?

Jerzy Wójcik
Jerzy Wójcik
Ostatni moment przed wypadkiem na autostradzie A4. Kierowca osobowej toyoty budzi się z letargu, gwałtownie hamuje i zmniejsza impet uderzenia. To najpewniej ratuje życie jemu i pracownikom obsługi drogi
Ostatni moment przed wypadkiem na autostradzie A4. Kierowca osobowej toyoty budzi się z letargu, gwałtownie hamuje i zmniejsza impet uderzenia. To najpewniej ratuje życie jemu i pracownikom obsługi drogi Screen YouTube
Wypadki na dolnośląskim odcinku autostrady A4 to właściwie codzienność, do której kierowcy się już przyzwyczaili. Często narzekają na duży ruch, kiepski stan nawierzchni czy brak pasów awaryjnych. Jednak w wielu sytuacjach to sami prowadzący powodują największe zagrożenie na drodze. Widać to doskonale na nagraniu z kamery samochodowej, na którym zarejestrowano przebieg wypadku do którego doszło 31 maja, na odcinku Wrocław - Legnica. To cud, że w tym zdarzeniu nie było ofiar śmiertelnych. Nagranie umieszczono na popularnym kanale StopCham na serwisie You Tube.

Na nagraniu widać dramatyczne chwile na autostradzie A4 pod Wrocławiem. Rozpędzona toyota pędzi lewym pasem, a jej kierowca w ogóle nie hamuje, mimo że z daleka musi widzieć przecież dobrze oznaczony pojazd obsługi technicznej autostrady. Drogowcy zajmują właśnie pas, którym jedzie i z przerażeniem obserwują zbliżające się z dużą prędkością auto.

Mimo, że kierowca toyoty spokojnie może zmienić pas z lewego na prawy, choćby wjeżdżając bezpiecznie przed auto, w którym umieszczona jest kamera, nie robi tego. Wygląda na to, że w ogóle nie obserwuje drogi przed sobą, jakby był zajęty pisaniem esemesa czy inną "ważną" czynnością... Wszyscy wokół widzą, że zaraz dojdzie do wypadku, tylko nie on!

WYPADEK NA A4 POD WROCŁAWIEM - ZOBACZ NAGRANIE:

Szczęście w nieszczęściu, że na około 2-3 sekundy przed uderzeniem w pojazd techniczny, kierowca toyoty budzi się z letargu i zaczyna hamować oraz lekko odbijać w do swojej lewej strony, w kierunku środkowych barier energochłonnych. To powoduje, że impet uderzenia nie jest zabójczy. Dla niego, ale także dla dwóch pracowników obsługi autostrady, którzy krzątają się przy pojeździe...

ZOBACZ TAKŻE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska