Komisję śledzą w PO powołano na wniosek szefa dolnośląskich struktur Grzegorza Schetyny. Ma ona wyjaśnić skąd od stycznia do marca we wrocławskich kołach partii pojawiło się 170 nowych członków.
Przez tydzień komisja ustaliła, że nowi działacze zasilili koła: europejskie, ekologów i marketingu politycznego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że znaleźli się tam ludzie spoza województwa. Ilu dokładnie? - Tego nie potrafię jeszcze powiedzieć. Wszystko mają wyjaśnić szefowie tych kół - mówi posłanka PO Ewa Wolak.
Politycy PO zdradzają nieoficjalnie, że wrocławskie struktury związane z europosłem Jackiem Protasiewiczem zasilały osoby mające ponad 90 lat.
Sprawdzanie nowych członków Platformy ma związek z wewnętrznymi jesiennymi wyborami w partii. O przywództwo w regionie będzie walczył Grzegorz Schetyna i Jacek Protasiewicz, który kieruje powiatowymi strukturami partii. To on wyszedł z propozycją, by zawrzeć sojusz z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem i nie wystawiać kontrkandydata w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Schetyna uznał ten pomysł za wywieszenie białej flagi i uprawianie polityki na kolanach.
Dlaczego liczba działaczy w kołach jest w PO taka ważna? Liczba członków przekłada się bowiem na liczbę delegatów, jaka będzie decydowała o wyborze władz miejskich Platformy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?