Betonowe pustynie – miejsca, gdzie we Wrocławiu króluje beton i asfalt, a podczas upału nie ma się gdzie schować. W centrum Wrocławia głównie stawia się na niską zieleń, która praktycznie nie zapewnia cienia. Przy pełnym słońcu, nawierzchnia placów czy skrzyżowań nagrzewa się do 40-50 stopni Celsjusza. Tych miejsc lepiej unikać w upały. Oto wrocławskie „wyspy ciepła”.
Wideo
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!