Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Wszystkich Świętych najlepiej idą gofry

Łukasz Mirytiuk
fot. Janusz Wójtowicz
Już nie tylko znicze i chryzantemy można kupić przed cmentarzami w dniu Wszystkich Świętych. W ubiegłym roku obok cmentarza na Osobowicach najdłuższe kolejki ustawiały się przed stoiskiem z goframi i watą cukrową. Świetnie sprzedawały się też plastikowe karabinki dla dzieci i gumowe dinozaury. Czy tak będzie i w tym roku? Straż miejska rozkłada ręce.

- Atmosfera festynowa, jaka rodzi się ostatnio przy okazji święta zmarłych jest niedopuszczalna. To czas zadumy - komentuje ks. Piotr Wiśniowski z parafii św. Elżbiety Węgierskiej przy ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu. - Razem z zabawami "haloweenowymi" psują to co wtedy najważniejsze: nastrój i
wyciszenie- dodaje ksiądz.

Sprzedawanie zabawek i przekąsek wydaje się etycznie wątpliwe, ale czy jest legalne? - Na terenach przy cmentarzach komunalnych losowane są miejsca do handlu - tłumaczy Julia Wach z biura
prasowego Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. - Są one przeznaczone tylko dla osób sprzedających kwiaty i znicze. Nie przewidujemy usług gastronomicznych wokół cmentarzy - dodaje Wach.

I dodaje, że w przypadkach łamania tych postanowień należy zaalarmować Straż Miejską, która
będzie interweniować.

Ale tylko w teorii. Właściciele jarmarcznych stoisk świetnie wiedzą, że bez żadnych konsekwencji mogą ustawiać je na terenach prywatnych. - Prywatny teren właściciel może udostępnić komu
zechce - mówi Sławomir Chełchowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej - Wolno mu sprzedawać dowolne towary, którymi w Polsce można handlować - rozkłada ręce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska