Na Koszarową trafił z podejrzeniem koronawirusa. Choć – jak się potem okazało – nie był zakażony. W szpitalu był krótko. Kiedy pielęgniarka odłączyła mu kroplówkę i odeszła od łóżka, myśląc, że śpi, ten wyskoczył przez okno.
Błyskawicznie przewieziono go do szpitala klinicznego przy Borowskiej. Tu przeszedł operację neurochirurgiczną. Przez wiele tygodni był nieprzytomny. W ostatnich dniach jego stan zaczął się wreszcie poprawiać. Choć wciąż jeszcze musi przebywać w szpitalu.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?