Na górce przy Reja kręcą serial podwórkowy. Aktorzy to mieszkańcy

Małgorzata Tyc-Witwicka, mieszkająca przy Sienkiewicza, gra ślusarkę. – Na początku nie chciałam grać, ale moja córka bardzo zaangażowała się w ten projekt. Gdy jednak zobaczyłam scenariusz i rolę ślusarki, to przyznam, że mnie to trochę skusiło.

Jak zapewnia nas Karolina Breguła, warszawska artystka, która opowiada za projekt serialu, „Kto tam”, to opowieść z dreszczykiem.

Breguła już pół roku temu przyjechała do Wrocławia, aby wybrać odpowiedni plan filmowy. Do dyspozycji miała kilkanaście podwórek w całym Wrocławiu. Wybrała jednak to w kwadracie ulic Reja-Górnickiego-Nowowiejska- Sienkiewicza, czyli tzw. podwórko na górce przy Reja.  – Wydawało mi się najbardziej malownicze. Poza tym, moje ostatnie projekty dotyczyły powojennej architektury mieszkaniowej, jaką tu właśnie mogę znaleźć.

VIDEO https://get.x-link.pl/463dbf7e-511c-1c12-959c-43e4a3d26cd7,cf871d8a-d545-fe5e-3087-0660656855f1,embed.html

W serialu „Kto tam” grają mieszkańcy Ołbina. Razem z Karoliną Bregułą tworzą też scenariusz. – Scenariusz jest pisany z mieszkańcami z dnia na dzień. Obecnie mamy tylko ogólny zarys. Serial będzie się rozwijał w zupełnie niespodziewanych kierunkach.

Mieszkańcy dowiedzieli się o możliwości współuczestniczenia w projekcie z ulotek, które znaleźli w swoich skrzynkach pocztowych lub okolicznych warzywniakach. Córka pani Małgorzaty – 11-letnia Melania jest asystentką reżyserii i jedną z aktorek. – O serialu dowiedziałam się od taty, który zobaczył plakat na Podwalu. Moim zadaniem jest chodzenie po mieszkaniach i pytanie ludzi, czy mogą nam udostępnić swoje pokoje do zdjęć.

Serial kręcony jest na podwórku i w okolicznych mieszkaniach. – Jest problem z mieszkaniami, gdyż szukamy lokali w stylu lat 50. i 60. Poza tym nie wszyscy się godzą na udostępnienie swojego domu - mówi pani Małgorzata.

W czwartek towarzyszyliśmy ekipie serialu na planie drugiego odcinka. Postać Sabiny grała Grażyna Zimmer. - Zobaczyłam ogłoszenia, a że jestem osobą otwartą, to postanowiłam wziąć udział w tym serialu. Na początku było niewiele osób dorosłych, które chciały wziąć udział w projekcie, więc postanowiłam być tą pierwszą.

Zarówno pani Grażyna jak i pani Małgorzata twierdzą, że praca przy serialu doskonałe zintegrowała mieszkańców. - Uważam, że to jest jeden z lepszych projektów organizowanych w ramach Europejskiej Stolicy Kultury, bo nie odbywa się na dużym forum, a na zwykłym podwórku i doskonale integruje społeczność lokalną.

6 sierpnia o godz. 21.00 na górce przy Reja mieszkańcy zobaczą drugi odcinek serialu. – Naprawdę jestem zaskoczona ilością ludzi, która przyszła na emisję pierwszego odcinka. Było chyba 50 osób – podkreśla Karolina Breguła.

Serial kręcony jest w ramach projektu "Wrocław-wejście od podwórza".