Zajmuje się zagospodarowywaniem rodzin ze wschodniej Ukrainy, które zdecydowały się przyjechać do naszego miasta. Są takie trzy. Mają polskie korzenie. Uciekły przed szalejącą w Donbasie wojną. Miasto zadeklarowało pomoc.
- Ta pierwsza rodzina jest czteroosobowa. Mąż ma wyższe wykształcenie i jest kucharzem. Powinien szybko znaleźć pracę, już wstępnie dogadał się z jedną restauracją - wyjaśnia Nowaczyk. Dodaje, że nowa wałbrzyszanka jest ekonomistką. Mają dwoje dzieci. Córka ma cztery lata ,a synek rok. Dwie pozostałe familie powinny przyjechać do Wałbrzycha do końca miesiąca.
Specjaliści muszą uciekać
Dla małżeństwa lekarza ginekologa i pielęgniarki oraz ich dwóch synów przygotowywane jest mieszkanie na Pl. Magistrackim.
- Byli w Wałbrzychu, i w naszym szpitalu. Podobało im się. Szpital też jest zainteresowany ich zatrudnieniem - opowiada wiceprezydent.To ludzie około 50-tki. Ich starszy syn jest studentem medycyny, a młodszy ma osiem lat.
- Jest jeszcze dwuosobowa rodzina. On inżynier energetyk, a ona filolog języka ukraińskiego i ekonomistka Powinni szybko zaaklimatyzować się, bo mają w Wałbrzychu rodzinę - wyjaśnia Nowaczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?