MPK na potęgę sprawdza stan autobusów. Boi się kontroli Inspekcji Transportu Drogowego?

Jak zwykle :) troszkę szumu się zrobiło a teraz cisza:) kontroli na pętlach jak nie było tak nie ma. Pan Prezydent pociągnął za parę sznureczków i ukręcił łeb sprawie. Pozdrawiam

A prokurator już tam jest? Przecież narażenie życia, zdrowia i mienia miało już miejsce. Łatwo to udowodnić, w końcu są zeznania kierowców i protokół policji, który zatrzymała dowód rejestracyjny niesprawnego autobusu. Służbowa kara dla zarządu MPK to w tej sytuacji za mało (zwłaszcza, że kolesiowska karuzela stanowisk osadzi ich zapewne na innej "menedżerskiej" posadzie, naturalnie zwyciężą w konkursie).

Zwolnic Pania RZECZNIK !!! Jest niekompetentna w swoich wypowiedziach. najpierw 4tys brutto kierowców, teraz karanie kierowców za opoznienia. Powinna dostac wypowiedzenie jak rzecznik PZPN!! NARA AGA- do sprawdzania biletów ja!!!

DOSTAL WYPOWIEDZENIE!!! ZWOLNILI GO TO CO MIELI MU ZABRAC!!!

masakra

No i może zacznie się coś zmieniać w naszej komunikacji, może jeszcze znajdzie się jakiś odważny kierowca, który obnaży ten chory układ panujący w MPK.

Może wreszcie się coś zmieni w tej naszej wrocławskiej komunikacji, dzięki takim rewolucjom

przycina im wszystko...łącznie z płynem do spryskiwaczy jak i papierem toaletowym dla pracowników.
BIADA TEJ KOMUNISTYCZNEJ SPÓŁCE ZARZĄDZANEJ PRZEZ SZTUCZNĄ INTELIGENCJE.
Pozdrawiam wszystkich...

Gratulacje dla Pana Tadeusza, który zapoczątkował tę rewolucję! To, że zabrano mu z tego powdu premię świadczy o zarządzie i kierownictwie MPK. Zresztą pieniądzez premii mają teraz na serwis busów (oby nie wszystkich za tę kwotę :P )

Ostatnio porzuciłem samochód na rzecz MPK i PKP. Mój czas dojazdu do pracy wydłużył się z tego powodu ponad dwukrotnie. Aczkolwiek mieszkając na południowym zachodzie miasta, a pracując w północnowschodniej, podwrocławskiej miejscowości, nie mam się czemu dziwić. Autobusy, którymi jeżdzę nie są w złym stanie, nie ma w nich spalin, hałasu ani łopotu tak jak kiedyś (chociaz niedawno jednak jechałem autobusem 132, który chciał się rozpaść wpół). Dojazd jest dużo tańszy i ciekawszy. Trzeba się przejść, czasami przebiec, ale wydawanie ok 120 zł (studiuję też :) ) zamiast ponad 500zł to duża oszczędność.

Skoro już GW poruszyła sprawę niesprawnych autobusów, które nas wożą po mieście, czas teraz poruszyć temat spóźnień w MPK. Nie osądzam kierowców, lecz marnie zaprojektowany system komunikacji, ktoś bez namysłu robi te rozkłady, nie bierze pod uwagę poprawek takich jak zakorkowane miejsca w mieście, godziny szczytu. Zdarza się, że korki się tworzą jednego dna tak, drugiego tak, ale są też godziny w których zawsze miasto się zapycha. Druga sprawa wieczne tłumaczenia, bo korki, bo coś, bo śmoś, bo w ogóle to nie od nich wszytko zależy. To żadne usprawiedliwienia bo od dziś chyba zarządzający w tej firmie nie przetarli oczu i zobaczyli, że są korki, pierwszy raz to widzą czy jak to jest?

Druga sprawa to taka, że system warty tyle pieniędzy (inteligentny) nie działa jak trzeba, od jakiegoś czasu nie działają tablice na rondzie Regana. Czy znów MPK wciśnie nam bajke, co teraz ostatnim razem burza, a teraz co? Bo wody nie ma w kranach?

W ogóle jako mieszkaniec Wrocławia jestem rozczarowany faktem zakupu tramwajów od czechów (Skody) są głośne, tak naprawdę nie są takie strasznie komfortowe jak zapewnia nam MPK, cieszej moim zdaniem przemieszczają sie protramy. Także pieniądze nie koniecznie dobrze zainwestowane, powinny sie odbywać jakieś testy za nim kupią takie tramwaje, puścić je na jendej linni ludzie sami by je, że tak nazwę sprawdzili, czy są dla nich wygodne, przyjemne i ciche.

Czemu w mieście nie można więcej wyznaczyć tras dla autobusów i tramwajów tylko wywala się pieniądze na ścieżki dla rowerów po drogach gdzie jeżdżą auta, nie lepiej wydzielić coś takiego dla komunikacji, nie blokowałyby się w korkach autobusy i tramwaje omijająć właśnie takie zakorkowane miejsca. Jeszcze jedna sprawa, jeśli komunikacja ma działać sprawnie trzeba trochę zastanowić się nad jej zaprojektowaniem, czemu nikt nie usiądze i nie przeanalizuje, jakie linie są opłacalne, jakie są bez sensu (Przykład lini pośp. E, bardzo dobrze stworzona łączyła dwa osiedla, ale trzeba było usunąć bo nie rentowna, jak? E jeździło zapełnione, a 346 jeździ puste (albo po kilku pasażerów) i do tego w wyznaczonych godzinach i tylko do pl.Grunwaldzkiego i to jest zdaniem MPK bardziej opłacalne takie coś utrzymywać, dobry pomysł.

Kończąc jako mieszkańcy powinniśmy coś z tym zrobić, bo gdyby nie nasze pieniądze które kasujemy w tramwajach i autobusach, prezesi tej firmy nie mieli by swoich stanowisk,wysokich wypłat i premii, są uzależnieni od ludzi na których zarabiają. Jesteśmy w stanie zmienić komunikację w naszym mieście tylko trzeba po prostu o tym mówić głośno, trzeba niestety rozpętać medialną wojnę bo teraz okazuje się, że MPK po artykułach w GW ma 100 tyś wymówek i twierdzi, że to oszczerwstwa. A do dziwnych tłumaczeń MPK, powiedzenie "Winny zasze się tłumaczy". Trzeba im wiercić dziurę w brzuchu i nie dawać w żaden sposób, żeby ta sprawa ucichła.

Wszystkich tych, których uraziły błedy ortograficzne, interpunkcyjne, składnowe, ortograficzne bardzo przepraszam.

Dopóki za tą firmę odpowiedzialny będzie prezes Smyk a rzecznikiem prasowym MPK będzie niewiarygodna Korzeniowska to nic się nie zmieni i kwestią czasu pozostanie upadłość MPK.

Lepiej niech sprawdzą przetargi, jak są ustawiane pod jednego dostawcę, a później brakuje kasy na remonty. Pozdrowienia dla działu zaopatrzenia.

badanie potwierdzające dobry stan techniczny nie sprawdzające

zgadzam się w 100%.
Opowieści z doliny mchu i paproci