26-letnia mieszkanka Wrocławia najpierw próbowała popełnić samobójstwo w mieszkaniu, ale została powstrzymana przez swojego partnera, który zaraz potem zawiadomił służby ratunkowe. Czekając na przyjazd karetki kobieta uciekła z mieszkania i skierowała się w stronę pobliskiego lasu.
Na poszukiwania desperatki policja posłała wszystkie dostępne siły, włącznie z funkcjonariuszami komisariatu Psie Pole, którzy tego dnia mieli wolne. Do akcji wkroczyły także psy tropiące i oddziały prewencji. Policyjna mobilizacja zapobiegła tragedii, gdyż jeden z partoli zauważył poszukiwaną na leśnej ambonie myśliwskiej.
Kobieta stała na samym szczycie tej pięciometrowej konstrukcji. Na miejsce skierowano policyjnego negocjatora, lecz 26-latka odmawiała dobrowolnego zejścia. Według biorących udział w tej akcji funkcjonariuszy, sprawiała wrażenie osoby będącej pod wpływem środków psychotropowych.
W końcu podjęto decyzję, by sprowadzić desperatkę z ambony, co na szczęście się udało. Została przekazana zespołowi medycznemu, jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?