MIEDŹ LEGNICA KORONA KIELCE ONLINE LIVE STREAM RELACJA NA ŻYWO - MIEDŹ LEGNICA KORONA KIELCE GDZIE W TV
Szkoleniowiec „Miedzianki” Dominik Nowak przed sezonem zapowiadał, że jego zespół nie wystraszy się w Ekstraklasie żadnego przeciwnika. Piłkarze beniaminka potwierdzają słowa swojego trenera, w dotychczasowych czterech kolejkach odważnie stawiając czoła rywalom. Do końca walczyli w każdym meczu, ale tylko raz, przeciwko Pogoni, wyszli z tej walki zwycięsko.
Wszystko rozbija się o skuteczność, bo innych walorów zawodnikom z Legnicy odmówić nie można. Tylko trzy zespoły zdobyły mniej bramek od Miedzi, dwa z nich znajdują się na ostatnich miejscach w tabeli, a Arka swoje punkty zawdzięcza dobrej defensywie. Gdyby atak legniczan potrafił nadrabiać to, czego nie potrafiła powstrzymać defensywa, pozycja zespołu Nowaka przed dzisiejszym meczem z Koroną Kielce byłaby nieco lepsza.
MIEDŹ LEGNICA KORONA KIELCE ONLINE LIVE STREAM RELACJA NA ŻYWO - MIEDŹ LEGNICA KORONA KIELCE GDZIE W TV
Bo chociażby w zeszłym tygodniu, kiedy to Miedź grała w Gdańsku z Lechią, w stronę bramki Dusana Kuciaka poleciało aż 18 strzałów. Problem w tym, że zaledwie pięć było celnych.
- Nie przygotowaliśmy sobie sytuacji. Mieliśmy dwie dobre w pierwszej połowie, ale nie skończyliśmy ich celnym strzałem. Mieliśmy swoje sytuacje, ale Dusan Kuciak stanął na wysokości zadania. Nie jestem zadowolony z wyniku. Muszę pochwalić zespół za zaangażowanie, nieustępliwość i grę do końca - mówił Dominik Nowak na konferencji po meczu z Lechią. Kilkanaście minut wcześniej, jeszcze na antenie Eurosportu zwrócił uwagę na bolączkę swojego zespołu.
Miedź Legnica - Korona Kielce TRANSMISJA NA ŻYWO 17.08.2018 Ekstraklasa (Gdzie w TV, STREAM ONLINE, LIVE)
Kolejne iberyjskie wzmocnienia
Być może lekiem na całe zło okażą się nowi zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego, którzy jeszcze przed meczem z Lechią dołączyli do Miedzi. Juan Camara z FC Barcelony i Borja Fernandez z Celty Vigo mają imponujące kluby w CV, ale już nieraz na boiskach Ekstraklasy widzieliśmy graczy, którzy wcale nie uzasadniali swoją grą pobytu w takich zespołach. Niemniej obaj zapowiadają się ciekawie i być może już dziś założą koszulkę Miedzi i zagrają przeciwko Koronie.
Koronie, która choć latem po raz kolejny się osłabiła, to w czterech meczach zdobyła siedem punktów. I można powiedzieć, że zawodnicy Gino Lettieriego są niejako przeciwieństwem Miedzi. Bo grają przeciętnie, nie imponują swoim stylem kreowania akcji, a punktują. Czy dziś na stadionie im. Orła Białego role w końcu się obrócą i legniczanie wywalczą kolejne trzy punkty?
- Nie jesteśmy faworytem tego meczu. Korona w ostatnich meczach punktuje natomiast nie oznacza to, że jesteśmy zespołem, który chce tylko zagrać mecz. My chcemy przede wszystkim wygrać to spotkanie. Słabsze elementy, przez które przegraliśmy ostanie mecze, staraliśmy się wyeliminować w minionym tygodniu. To co mnie cieszy, to reakcja zespołu na porażki. Każdy z zawodników ma w sobie bardzo dużą sportową złość. Chcemy zagrać tak dobry mecz jak z Górnikiem Zabrze. Jeśli to nam się uda i kibice będą nas wspierać tak jak zawsze, to chcemy nie tylko pozostawić dobre wrażenie, ale też zapunktować - powiedział Nowak na przedmeczowej konferencji.
MIEDŹ LEGNICA KORONA KIELCE W EKSTRAKLASIE 17.08.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
