Po godz. 20., czyli z lekkim opóźnieniem, z placu Solnego wyruszył marsz narodowców. Jego uczestnicy mieli ze sobą flagi oraz wizerunek żołnierzy wyklętych, niektórzy założyli koszulki z napisami "Polska jest wielka". W marszu wzięło udział kilkaset osób, które przeszły pod pomnik rotmistrza Pileckiego. Narodowcy skandowali m.in. "Cześć i chwała bohaterom", ale częściej było słychać "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", "Żydowscy komuniści gorsi niż faszyści" czy "Precz z komuną".
O 21 zgromadzenie zostało rozwiązane decyzją delegata miasta. Wcześniej były 2 ostrzeżenia za groźby i mowę nienawiści. Podczas przemówień pod pomnikiem rotmistrza Pileckiego Roman Zieliński, organizator marszu, przekazał to uczestnikom. - Teraz wszyscy jesteśmy tutaj prywatnie - dodał.
Jacek Międlar, jeden ze współorganizatorów dodał: - Nie idziemy, nie idziemy. Zostajemy.
Gdy przedstawicielka miasta po raz drugi przekazała informację o rozwiązaniu zgromadzenia, tłum zaczął skandować: Wypierda... oraz "Precz z komuną" oraz "Precz z żydowską okupacją". Nikt jednak nie ruszył się spod pomnika.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?