Mężczyzna chciał morsować w stawie, ale pękł pod nim lód
Do zdarzenia doszło około godziny 10 w Rokitkach. Kobieta i mężczyzna udali się nad Staw Lazurowy, by zaznać kąpieli i pomorsować. To popularna w ostatnich latach forma hartowania organizmu i wzmacniania odporności na niskie temperatury.
Jak dowiedziała się "Gazeta Wrocławska", około 50-letni mężczyzna wszedł na powierzchnię zamarzniętego zbiornika. Niestety, lód pod nim załamał się, tworząc przerębel. Człowiek wpadł pod taflę i zaczął tonąć. Towarzysząca mu kobieta natychmiast wezwała służby ratownicze.
Pierwsze na miejscu pojawiły się jednostki straży pożarnej, które stworzyły drogę dla ratowników wodnych. Strażacy już po kilku minutach wyciągnęli poszkodowanego na brzeg i przekazali go ratownikom pogotowia.
- Mężczyzna został przetransportowany do szpitala - mówi nam kom. Jagoda Ekiert z KMP w Legnicy.
Przyczyny i okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśniane przez policję. Na chwilę obecną nie ma informacji na temat stanu zdrowia mężczyzny.
- Działania strażaków polegały na przeszukaniu akwenu z wykorzystaniem płetwonurków. Po odnalezieniu i wydobyciu na brzeg osoby poszkodowanej przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej - informuje bryg. Marcin Swenderski z Komendy PSP w Legnicy.
Funkcjonariusze przypominają pływakom, aby stopniowo wchodzić do wody i nigdy do niej nie wskakiwać. Nie należy też wchodzić na lód, ponieważ różnica temperatur w dzień i w nocy sprawia że pokrywa lodowa jest cienka, a tym samym niestabilna i niebezpieczna. Natomiast po skończonej kąpieli należy ogrzać się i ubrać.
Tutaj doszło do zdarzenia:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?