Zebrani przed biurem zarządu KGHM w Lubinie pracownicy nie zamierzają opuścić tego terenu. Związkowcy próbują opanować tę manifestację, choć momentami tracą kontrolę nad tym, co się dzieje, bo tłum jest coraz bardziej agresywny. Pod adresem związkowców padają okrzyki: "Judasze, judasze".
Chwilę temu pojawiła się propozycja, by trzech przedstawicieli załogi z Rady Nadzorczej KGHM weszło do środka i spróbowało porozmawiać z prezesem. Jako że demonstranci nie do końca ufają związkowcom, do tej grupy wydelegowali jednego spośród siebie. Sytuacja robi się coraz bardziej napięta.
Od rana 1500 pracowników KGHM manifestuje przed siedzibą władz spółki, domagając się podwyzki o 300 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?