Będzie więc okazja do poznania lokalnych smaków. - Chcemy na chwilę wrócić do klimatów średniowiecza i przybliżyć głogowianom i turystom klimat ówczesnych jarmarków. Na głogowskim Rynku wystawcy zaprezentują swoje regionalne wyroby. Najmłodsi też nie będą się nudzić. Przygotowaliśmy dla nich moc atrakcji: zabawy i konkursy w towarzystwie clownów i szczudlarzy - informuje prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz.
Jarmark ma stać się imprezą cykliczną. A dlaczego nazwa brzmi "Pod kapeluszem"? - Była taka tradycja, że w trakcie jarmarków zawieszało się na stojaku kapelusz kupiecki, co rozpoczynało całą imprezę. W jednym z muzeów w naszym regionie znajduje się oryginalny, XIX-wieczny kapelusz kupiecki, który pochodzi właśnie z naszego miasta. Przygotowujemy jego replikę, która zawiśnie na stojaku podczas naszego jarmarku - wyjaśnia Rafael Rokaszewicz.
Początek imprezy na starówce zaplanowano na godz. 12.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?