Działacze ruchu, znanego choćby z kontrmanifestacji podczas „miesięcznic smoleńskich” w Warszawie, objeżdżają Polskę i namawiają do swojego pomysłu lokalne środowiska polityczne. Partie, inne ugrupowania czy ruchy miejskie. W taki sposób – demokratyczny i pozbawiający wpływy partyjnych aparatów na układanie list kandydatów – miałoby się udać stworzyć koalicję zdolną wygrać wybory. Zdaniem Kasprzaka, próby jednoczenia opozycji, polegające na zakulisowych rozmowach liderów ugrupowań, nie sprawdzi się. Przy okazji kampanii prawyborczej i związanej z nią dyskusji, powstawałby też program takiego koalicyjnego ugrupowania.
Kasprzak liczy, że w niektórych samorządach pomysł się uda przeprowadzić. We Wrocławiu – mówił – do pomysłu zapalił się Michał Jaros - myślący o starcie w wyborach na urząd prezydenta Wrocławia poseł Nowoczesnej. Z kolei rozmowy o udziale w tym projekcie środowiska skupionego wokół Rafał Dutkiewicza, nie udały się. Ale lider Obywateli RP liczy, ze jego inicjatywa przynajmniej zmniejszy liczbę list wyborczych po stronie opozycyjnej.
Przygotowywane są szczegółowe zasady udziału w przedsięwzięciu. Każdy kto chce, będzie mógł zarejestrować się jako wyborca. Warunkiem ma być akceptacja deklaracji potwierdzającej, ze „prawyborca” akceptuje demokrację i porządek konstytucyjny. Jak przekonują Obywatele RP, w Europie z powodzeniem taki sposób wyłaniania kandydatów sprawdzał się na przykład we Włoszech.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?