Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legnica: Komitety chcą u siebie Piotrowskiego

Tomasz Woźniak
Krzysztof Piotrowski - pierwszy kibic legnickiej Miedzi
Krzysztof Piotrowski - pierwszy kibic legnickiej Miedzi fot. piotr krzyżanowski
Krzysztof Piotrowski budzi dziś najwięcej emocji w sztabach wyborczych. To szef legnickiego Stowarzyszenia Kibiców Tylko Miedź, o którego walczą komitety wyborcze.

- Odbyliśmy z nim kilka spotkań, przedstawiłem mu propozycję miejsca na liście i czekamy na ostateczną decyzję - mówi Krzysztof Lewandowski z Ruchu Społecznego Legniczan.
- To była luźna rozmowa. Zapytałem, czy ma chęć startowania w wyborach - przyznaje Jacek Baczyński z Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie wiem, może i ktoś od nas rozmawiał z panem Piotrowskim, ale mamy wystarczającą liczbę własnych kandydatów - zauważa Wiesław Pichla z Platformy Obywatelskiej.
Sam Piotrowski z pewnym rozbawieniem przyjmuje zainteresowanie polityków. - Jeszcze nie zdecydowałem, czy wystartuję w tych wyborach - tłumaczy. - Jeśli już, to z pewnością z numerem jeden na liście.

Stowarzyszenie Tylko Miedź liczy wprawdzie zaledwie 15 osób, ale wspiera je blisko setka kibiców. Stowarzyszenie organizuje turnieje charytatywne i wyjazdy na mecze piłkarskie.
Komitety wyborcze partii politycznych mają już obsadzone prawie wszystkie miejsca na listach do samorządu. Ostatnie poprawki wprowadzają jeszcze komitety Tadeusza Krzakowskiego, Ruchu Społecznego Legniczan i Legnickiego Forum Samorządowego.

Prezydent Krzakowski postawił na sportowców - z jego list kandydować mają m.in. trener łuczników Józef Baściuk, jego podopieczny i dwukrotny uczestnik olimpiad Jacek Proć, mistrzyni świata w taekwondo Marzanna Pawlik czy nowo powołany trener szczypiornistów Piotr Będzikowski.
Na sportowców stawia też popierający prezydenta Sojusz Lewicy Demokratycznej. Z jego list wystartują: strongman Tyberiusz Kowalski, wiceprezes klubu sportowego Siódemka Piotr Pęczek i wieloletni działacz sportowy Wojciech Butrym.

We Wrocławiu i w Lubinie kibice piłkarscy sami wzięli sprawy w swoje ręce. Nie czekali na oferty polityków, wystawili własne komitety wyborcze i zamierzają samodzielnie walczyć o miejsca w radach miast.

Czy miłośnicy sportu mogą mieć wpływ na wynik wyborów samorządowych? Komentuj!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska