Naraziło to budżet państwa na stratę 96 tys. zł. Piekarz podał także nieprawdziwe dane w deklaracji podatkowej, uszczuplając dochody budżetu o przeszło 18 tys. zł. Grozi mu kara grzywny - nawet 72 tys. zł.
- Mam nadzieję, że w sądzie będę mógł przedstawić swoje racje. Zostaną wysłuchani moi świadkowie. W skarbówce nikt nawet nie chciał mnie przesłuchać - mówi Gronowski.
Piekarz podpadł fiskusowi w 2004 r. Inspektorzy zarzucili mu błędy w ewidencji niesprzedanego pieczywa, które dawał stołówce charytatywnej. W lutym tego roku legniczanin przegrał w Naczelnym Sądzie Administracyjnym ciągnącą się latami sprawę i musi oddać fiskusowi 200 tys. zł. Poseł Janusz Palikot, który obiecywał spłacić jego długi, wycofał się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?