Legendy wrocławskie. O smoku, kluskowej bramie, białej damie, kamiennej głowie i wiele innych. Znacie je wszystkie?
Legenda o Kluskowej Bramie
Agnieszka i Konrad byli szczęśliwym małżeństwem. Ona znana była z tego, że gotowała pyszne kluski, on zajmował się wytwarzaniem naczyń. Niestety, Agnieszka zachorowała i zmarła. Dla Konrada nastał trudny czas żałoby. I bardzo tęsknił za smakiem klusek.
Pewnego dnia wracał z targu zmęczony i głodny. Usiadł i zasnął pod jedną z wrocławskich bram. Przyśniła mu się Agnieszka, która obiecała, że będzie karmiła go codziennie, jeśli na dnie miski zostawi jedną kluskę.
Gdy się obudził, obok stała miskę z kluskami. Zajadał z apetytem aż do ostatniej. Pamiętał słowa żony, mimo tego, postanowił ją zjeść. Wtedy kluska mu uciekła! Złapał ją, a ona z wyślizgnęła mu się z dłoni. Próbował jeszcze raz, ale kluska wylądowała na bramie i skamieniała.
W kolejnych dniach czekał aż miska znów zapełni się kluskami, ale tak się nie stało. A skamieniała kluska na bramie jest do dzisiaj.
Czytaj dalej na kolejnych slajdach >>>