Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Laseczka postawiła na równe nogi trzy podlegnickie gminy

Mateusz Różański
Już drugi miesiąc z rzędu mieszkańcy gmin Kunice, Ruja oraz Prochowice mogą pić wodę z kranu wyłącznie po przegotowaniu. W sieci wodociągu Lisowice, z którego woda płynie do około 10 tysięcy osób, wykryto bakterie, których zgodnie z polskim normami nie powinno być w wodzie. W wodociągu jest tylko jedna jednostka pomiarowa bakterii. Nie powinno jej być wcale. To clostridium perfringens, czyli laseczka zgorzeli gazowej.

- Przez cały czas przy wodociągu prowadzone są prace, któ-re mają usunąć bakterie. Mam nadzieję, że niedługo się z tym uporamy - tłumaczy Robert Chruściel, wójt gminy Ruja, przewodniczący zarządu Związku Komunalnego "Wodociąg Lisowice".
Bakteria występuje w dwóch stanach - wegetatywnym lub przetrwalnikowym. Oznacza to, że może ona być otoczona kokonem, w uśpieniu przez długi czas, i dopiero w momencie naruszenia kokonu (np. podczas prac remontowych) uaktywnia się. Gdy przybiera formę przetrwalnikową, jest niezwykle trudna do usunięcia poprzez standardowe płukania.

- Wiemy, że zarządca wodociągu robi wszystko, by usunąć bakterie. Prawdopodobnie uda się to zrobić do 24 maja: dnia, do którego obowiązuje nakaz gotowania wody - mówi Jacek Watral, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Legnicy.
Jeżeli ktoś, mimo ostrzeżeń, pije kranówkę bez uprzedniego przegotowania, naraża się m.in. na bóle brzucha. Ryzyko zatrucia nie jest jednak duże. Normy, jakie obowiązują obecnie w Polsce, są niezwykle wysokie. Oso-by zdrowe raczej nie powinny odczuwać nudności z powodu wypicia zawierającej bakterie wody. Inaczej jest w przypadku osób z wrażliwymi żołądkami, dzieci oraz osób starszych - im picie kranówki może zaszkodzić. Jeżeli ktoś będzie odczuwał dyskomfort po wypiciu takiej wody, powinien zgłosić się do swojego lekarza rodzinnego.

Sytuacja jest kłopotliwa dla mieszkańców, choć niektórzy się do niej przyzwyczaili.
- Wcześniej i tak nie piłam wody prostu z kranu. Tak z zasady, więc dla mnie konieczność jej gotowania niewiele zmienia - mówi Krystyna Mazurek, mieszkająca w gminie Prochowice. - Nie ukrywam jednak, że czekam na informację o usunięciu tej bakterii - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska