Wrocławski ogród zoologiczny świętuje pojawienie się najnowszych mieszkańców - czterech mar patagońskich. Te zwierzaki wzbudzają niemałe zainteresowanie wśród zwiedzających, głównie dzięki nietypowemu wyglądowi. Jednym przypominają kapibary, dla innych wyglądają jak króliki, choć nie są żadnym z nich.
Mary patagońskie we wrocławskim zoo
Mary patagońskie to duże gryzonie z Ameryki Południowej. We wrocławskim zoo można je zobaczyć na wspólnym wybiegu z alpakami, który znajduje się nieopodal wydr i Odrarium.
- Z jednej strony, są to gryzonie z rodziny kawiowatych, a więc tej samej co kawia domowa (świnka morska) czy kapibara. Z drugiej strony, kończyny mar bywają porównywane do antylopich. Podobnie jak kopytne, mara patagońska ma wydłużone kości śródstopia w kończynach tylnych jako przystosowanie do szybkiego i wydajnego biegania - mówi Weronika Skupin z Zoo Wrocław.
Mary są czujne. Gdy dostrzegą zagrożenie, zrywają się do biegu. Tym sposobem mogą się uchronić przed drapieżnikami występującymi na terenach pustynnych i otwartych przestrzeniach Patagonii.
W czerwonej księdze gatunków zagrożonych są oznaczone jako gatunek o podwyższonym ryzyku wyginięcia. Największym zagrożeniem dla nich są:
- nadmierny wypas owiec,
- polowania (mary są zabijane dla mięsa i skór),
- konkurencja z obcym gatunkiem - zającem - oraz walka z chorobami, które zawlókł ze sobą do Ameryki Południowej.
***
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?