Po przedświątecznej wpadce w Rzeszowie (porażka z AZS-em Uniwersytetem 61:68) wrocławianki powoli wracają na właściwe tory. W weekend pokonały na wyjeździe JAS FBG Sosnowiec 64:59. Tylko 64:59, bo po pierwszej kwarcie nasze zawodniczki prowadziły aż 26:9. Na początku czwartej ćwiartki rywalki zbliżyły się tylko na dwa punkty, ale wtedy klasę pokazała doświadczona Joanna Czarnecka.
Po zwycięstwie w Sosnowcu nasze zawodniczki zapewniły już sobie awans do grupy drużyn walczących o ekstraklasę. UKS o to, czyli miejsce w pierwszej czwórce, wciąż walczy. Koszykarki z Aleksandrowa Łódzkiego są na piątym miejscu, ze stratą jednego punktu do Ostrovii Ostrów Wielkopolski.
W pierwszym meczu Ślęzy z UKS-em górą były wrocławianki, wygrywając 63:57. Najwięcej punktów w ekipie trenera Radosława Czerniaka zdobyły wówczas Agnieszka Śnieżek (17) i Kinga Bandyk (15).
Początek środowego meczu o godz. 17.30 w hali Uniwersytetu Medycznego przy ulicy Wojciecha z Brudzewa. Wstęp bezpłatny.
O drugie ligowe zwycięstwo także w środę powalczą koszykarki Karkonoszy. Jeleniogórzanki czeka jednak piekielnie trudne zadanie, bo grać będą na wyjeździe z wiceliderem tabeli - ekipą Poznań City Center AZS. Początek spotkania o godz. 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?