Kilka tygodni temu spotkanie tych zespołów rozpoczynało fazę Last 32 Pucharu Europy. Podopiecznym Miodraga Rajkovicia nie poszło jednak zbyt dobrze i musieli uznać wyższość gospodarzy, przegrywając 86:98.
Była to zresztą jedyna, jak na razie porażka zgorzelczan w czterech kolejkach grupy L. Litwini mają na koncie dwie wpadki, w tym jedną sensacyjną. Drużyna Virginijusa Seskusa uległa hiszpańskiemu Baloncesto Sewilla, dla którego był to debiutancki triumf w grupie.
Największą uwagę w zespole Lietuvosu przykuwa Martynas Gecevicius. Obrońca może pochwalić się najlepszymi wskaźnikami i ze średnią 25 punktów zajmuje trzecie miejsce wśród najbardziej wartościowych graczy występujących w fazie Last 32. Aby uspokoić kibiców możemy dodać, że na szczycie tej klasyfikacji znajduje się gracz PGE Turowa Mardy Collins.
Kibiców, którzy nie będą mogli pojawić się o godz. 19 w hali PGE Turów Arena, uspokajamy. Transmisję z meczu przeprowadzi TVP Wrocław. Emocji nie zabraknie, gdyż w przypadku zwycięstwa mistrzów Polski, zapewnią oni sobie pierwsze miejsce w grupie i awans do 1/8 finału Pucharu Europy.
Last 32 Pucharu Europy
Grupa L. Inny dzisiejszy mecz: Telenet Ostenda - Baloncesto Sewilla (godz. 20.30).
1. PGE Turów Zgorzelec 4 7 352-332
2. Lietuvos Rytas Wilno 4 6 349-327
3. Telenet Ostenda 4 6 319-311
4. Baloncesto Sewilla 4 5 313-363
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?