Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka. Christian Eyenga: Trzeba umieć grać po obu stronach parkietu

RB, www.ksturow.eu
Chritian Eyenga przeniósł się latem ze Stelmetu Zielona Góra do PGE Turowa Zgorzelec
Chritian Eyenga przeniósł się latem ze Stelmetu Zielona Góra do PGE Turowa Zgorzelec Archiwum prywatne Christiana Eyengi
Rozmowa z Christianem Eyengą, który przebywa jeszcze w Los Angeles i już niedługo dołączy do drużyny PGE Turowa Zgorzelec.

Nie dołączyłeś jeszcze do drużyny, szczegóły kontraktu zostały uzgodnione już kilkanaście dni temu, jak się czujesz przenosząc się do Zgorzelca?

- Jestem bardzo szczęśliwy i podekscytowany podpisaniem kontraktu z PGE Turowem Zgorzelec. Będę chciał pomóc Turowowi w zdobyciu kolejnego mistrzostwa. Nie mogę doczekać się momentu kiedy dołączę do drużyny i zacznę zgrywać się z kolegami z parkietu.

Christian Eyenga to specjalista od defensywny? Swojego rywala w finałach, J.P. Prince’a kryłeś znakomicie.

- Grać trzeba po obu stronach parkietu, bo koszykówka to taka gra, w której nie da się funkcjonować inaczej. Trzeba zespołowi dawać coś pod jednym i drugim koszem. Wiem, że mogę dać dużo drużynie w defensywie, bo jestem bardzo wszechstronnym graczem i umiem kryć zawodników z kilku pozycji.

Fani jednak nie wierzą w twoje umiejętności w ataku, często je krytykują.

- Atak przyjdzie sam. Ufam trenerowi i temu co mówi. Już w tym momencie zbudowaliśmy między sobą dobrą relację. Wiem, że ma pomysł na wykorzystanie moich atutów, a i PGE Turów jest zbudowany w taki sposób, żeby wykorzystać naturalne umiejętności i talent każdego zawodnika.

Macie trudną grupę w Eurolidze, jest się czym przejmować?

- Na papierze trafiliśmy do najsilniejszej grupy, ale to dobrze. Będziemy rywalizowali ze świetnymi zawodnikami, kibice będą mogli oglądać wielkie kluby i mieć to wszystko na wyciągnięcie ręki. Inna sprawa, że każda grupa Euroligi jest silna, u nas po prostu złożyło się tak, że trafiliśmy na znane marki koszykarski. Nie ma się jednak co martwić na zapas. Do nas będzie należało wychodzić na parkiet, walczyć i dawać z siebie wszystko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska