Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konrad Gaca odchudził go o 65 kilogramów

Katarzyna Kijakowska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Gaca System / Jan Łokaj
Moja przygoda z odchudzaniem rozpoczęła się w maju 2016 roku - mówi Jan Łokaj. Dzięki współpracy z Konradem Gacą schudł kilkadziesiąt kilogramów!

Proces redukcji wagi rozpocząłem w Gaca Fit Hotel w Kazimierzu Dolnym - tak rozpoczyna się opowieść Jana Łokaja, który stracił wagę dzięki odchudzaniu się z Gaca System.

Przede wszystkim zdrowie

Pan Jan przyznaje, że jego motywacją do odchudzania było przede wszystkim zdrowie.

- Moja rodzina i fakt, że zostałem ojcem, dopełniły te chęci - mówi. - Nie chciałem, żeby moje dziecko miało grubego tatę, którego się wstydzi i z którym nie może się bawić. Kiedy byłem otyły, nie mogłem położyć nawet dziecka na kolanach, bo znajdował się na nich… mój brzuch. Moja córka miała niespełna rok, kiedy rozpocząłem terapię - zdradza. W pierwszym tygodniu pobytu w Gaca Fit Hotel, wszystko było podane panu Janowi na „tacy”. - Nie mogłem się odciąć od wszystkiego i całkowicie skupić na tym, co sobie postanowiłem - skończyć z otyłością raz na zawsze - mówi. - Pierwszy tydzień i pierwsza dawka motywacji, wspaniali ludzie, rozmowy motywacyjne, wykłady żywieniowe oraz plany treningowe składały się w jedną wielką całość, które powodowały, że coraz lepiej rozumiałem swoje dotychczasowe błędy i powoli zaczynałem wiedzieć co i jak robić. Jakie było moje zaskoczenie, gdy stanąłem na wagę po pierwszym tygodniu redukcji - okazało się, że zredukowałem pierwsze 4,3 kg - to był zastrzyk motywacji i mobilizacji do walki nad sobą i swoimi słabościami - opowiada. I dodaje, że nie przeszkadzały mu w tym ani imprezy, urodziny, czy chrzciny. - Zawsze przychodziłem z własnych jedzeniem w pudełkach i nikt nie robił mi z tego powodu jakichkolwiek problemów, wręcz przeciwnie - mówi pan Jan, któremu treningi sprawiały zawsze masę radości, nawet trening cardio, który starał się zawsze omijać szerokim łukiem. - Teraz nie wyobrażam sobie nie pójść pobiegać czy pojeździć na rowerze bo sprawia to ogromnie dużo przyjemności - mówi .

Pozytywnie nakręcony

Każdy stracony kilogram coraz bardziej nakręcał i motywował pana Jana do działania. - W ciągu całej terapii schudłem prawie 65 kg - mówi. - Cały ten nadbagaż udało mi się zredukować w ciągu niespełna 7 miesięcy, co daje prawie 10 kg miesięcznie - dodaje. - Nowo kupione spodnie dwa tygodnie później były już luźne, a po kolejnych dwóch tygodniach trzeba było kupować nowe. Pewnie niektórzy z czytelników będą się zastanawiać, czy podczas procesu miałem wątpliwości, czy chciałem zrezygnować. Nie - od początku wiedziałem też, że dokończę proces odchudzania. Jestem typem „zadaniowca”. Kiedy mam cel, realizuję po kolei zadania, które do niego zbliżają. Wśród rodziny i znajomych miałem cały czas bardzo duże wsparcie - to było pomocne. Na mojej drodze nie stanęły żadne toksyczne osoby - relacjonuje.

Pan Jan przyznaje, że dzięki terapii zmienił się jego sposób myślenia, przewartościował dotychczasowe życie i zmienił priorytety. - Tak sobie czasami myślę, że żyjemy w hedonistycznym świecie, który nastawiony jest na przyjemności - mówi. - Niestety spora większość społeczeństwa przyjemność czerpie z jedzenia, które jak wiemy często bywa bardzo niezdrowe, a sklepy raczej nie zachęcają nas do fit zakupów. Po Mądrym Odchudzaniu w Gaca System wiem też czym jest umiar.

Jak to się przełożyło na jego życie? - Nie noszę spodni o rozmiarze ponad 76 a 34 -36 - uśmiecha się pan Jan. - Zamiast koszul i koszulek XL noszę S / M , a wszystkie dolegliwości znikły niczym za dotykiem czarodziejskiej różdżki.

Podziękowanie pana Jana

Za naszym pośrednictwem pan Jan dziękuje kilku osobom. - Mojej żonie Malwinie Łokaj i teściowej Annie Dryka, która pokazała mi, że istnieje cień szansy na to, abym już nikogo nie krzywdził swoim wyglądem - mówi. - Także Konradowi Gaca za stworzenie miejsca, w którym się odnalazłem i które pozwoliło mi „naprawić siebie”. Ani Smorawskiej oraz Jackowi Borkowskiemu za wsparcie, którego mi bardzo udzielali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska