Konkurs o Europie i polskie standardy

Pod koniec marca odbył się pierwszy etap rozgrywany w szkołach ponadgimnazjalnych. Podczas konkursu okazało się, że jedną z autorek pytań była Anna Skubisz, nauczycielka XII LO przy pl. Orląt Lwowskich, której szkoła i uczniowie brali również udział w konkursie.

- Coś tu nie gra - żali nam się anonimowo jeden z nauczycieli. - Skoro mam wymagać od młodzieży rzetelności i uczciwości, nie wyobrażam sobie, bym jednocześnie układał pytania i przygotował ich do konkursu jako nauczyciel - dodaje.

Wyjaśnia także, że nie chciałby, żeby w prestiżowym drugim etapie, który będzie rozgrywany w Hali Ludowej, sytuacja się powtórzyła i XII LO miało ułatwione zadanie. Jego zdaniem, kłóci się to z ideą konkursu, którą zapisano na stronie internetowej WCDN-u: "Powinniśmy być nie tylko świadomymi obywatelami naszego kraju, ale także świadomymi obywatelami zjednoczonej Europy".

Sprawa dotarła już do urzędu miejskiego.

Nauczycielka, która szykowała młodzież do konkursu, była też autorką pytań.

- Rzeczywiście mieliśmy sygnały, m.in. od dyrektora jednej ze szkół, że nauczycielka XII LO nie powinna układać pytań i prowadzić drużyny. Moim zdaniem, nie miało to jednak wpływu na wyniki I etapu - twierdzi Jan Wais, wicedyrektor biura współpracy z zagranicą urzędu miejskiego.
- Zapewniam, że pytania do finałowego etapu konkursu ułoży ekspert z Uniwersytetu Wrocławskiego - dodaje Wais.

Zastrzeżeniami innych nauczycieli jest oburzona Danuta Daszkiewicz-Ordyłowska, dyrektorka XII LO. - Pani Skubisz to profesjonalistka i mam do niej pełne zaufanie. Nasi uczniowie na pewno nie poznali pytań przed otrzymaniem testów - zapewnia dyrektorka. I dodaje, że nauczycielka z XII LO została wybrana do ułożenia pytań dlatego, że jest świetnym dydaktykiem i doskonale zna zagadnienia unijne.
Anna Skubisz nie chciała z nami rozmawiać.