Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobiety podawały się za pracownice MOPS-u i oferowały masaż na koronawirusa. 82-latka straciła oszczędności w Dzień Babci

Jerzy Wójcik
Jerzy Wójcik
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Pixabay
Pomysłowość oszustów i złodziei nie zna granic, a oni sami nie mają żadnych skrupułów! W Lubinie dwie kobiety podające się za pracownice Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej okradły 82-latkę w Dzień Babci. Twierdziły, że robią badania i oferują masaż związany z koronawirusem. Staruszka straciła swoje oszczędności - 5 tysięcy złotych.

Do zdarzenia doszło w czwartek - 21 stycznia. Dwie kobiety, na jednym z osiedli w Lubinie, około godziny 10.00, zapukały do drzwi 82-latki. Obce osoby podały się za pracownice MOPS-u i pod pretekstem badania i prowadzenia masażu związanego z koronawirusem, zostały wpuszczone przez seniorkę do jej domu.

- W momencie, kiedy jedna z pań masowała pokrzywdzoną, druga splądrowała mieszkanie i ukradła schowane pieniądze w kwocie 5 tysięcy złotych - informują dolnośląscy policjanci.

82-latka zorientowała się, że nie ma oszczędności dopiero po pewnym czasie

Na początku nic nie wzbudziło podejrzeń starszej pani. Dopiero po wyjściu kobiet, 82-latka zauważyła, że w miejscu, gdzie trzymała oszczędności, już ich nie ma. Złodziejki bez żadnych skrupułów wykorzystały ufność kobiety i to w Dniu Babci.

Policjanci z Lubina tego dnia odnotowali również zgłoszenie o próbie oszustwa. Tym razem przestępca podawał się za pracownika ZUS i próbował wyłudzić 400 złotych, mówiąc, że jeśli seniorka przekaże pieniądze w powyższej kwocie, otrzyma dopłatę do emerytury. Na szczęście oszustowi się nie udało. Zauważył innego domownika i uciekł.

- Sprawcy przestępstw dokonywanych na osobach starszych działają w różnorodny sposób i za pomocą wielu metod, wykorzystując najczęściej zaufanie i dobre serce seniorów - przypominają policjanci. - Bardzo często oszuści pukają do drzwi pod różnymi pretekstami, np. z prośbą o wodę czy coś do jedzenia, oferując sprzedaż artykułów przemysłowych bądź też podając się za osoby urzędowe np. listonosza, pracownika ZUS-u, siostrę PCK, hydraulika, elektryka lub przedstawiciela fundacji czy stowarzyszenia - wyliczają mundurowi.

Dolnośląscy policjanci przypominają o przestrzeganiu kilku ważnych zasad:

  • Przed otwarciem drzwi, spójrzmy przez wizjer w drzwiach lub przez okno - kto to?
  • Jeśli nie znamy odwiedzającego - spytajmy o cel jego wizyty, zapnijmy łańcuch zabezpieczający (jeśli zdecydujemy się na otwarcie drzwi) oraz poprośmy o pokazanie dowodu tożsamości lub legitymacji służbowej, identyfikatora. Uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie powodowane ostrożnością.
  • W razie wątpliwości należy umówić się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi (jeśli osoba podaje się za przedstawiciela administracji lub innej odpowiedniej instytucji).
  • W sytuacji, gdy osoba staje się natarczywa, natychmiast należy zadzwonić na policję lub zaalarmować otoczenie. Dzwoniąc na numer alarmowy 112 należy przekazać jak najwięcej zapamiętanych szczegółów, np. wygląd nieznajomej osoby, numer i markę samochodu, którym ewentualnie przyjechała.

Oszuści nie mają skrupułów i żerują na dobrym sercu i ufności osób starszych. Policjanci apelują, aby przy każdej okazji, kiedy spotykamy się ze swoimi babciami i dziadkami, rozmawiać i informować ich o metodach działania sprawców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska