37- letni mężczyzna jechał volkswagenem tiguanem od strony Sadowic w kierunku Kątów Wrocławskich. Korzystał z wąskiej lokalnej drogi łączącej Sadowice z Wszemiłowicami. Na prostym odcinku tej drogi uderzył drzewo. Siła uderzenia zgniotła przód auta i wbiła kierownicę daleko do wnętrza auta, niemal na tylne siedzenie.
Rannego mężczyznę musiała wyciągać z auta straż pożarna. Helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał go do szpitala przy ulicy Borowskiej. Z obrażeniami wielu narządów w szpitalu trafił prosto na stół operacyjny.
Kierowca przeżył operację. – Mężczyzna żyje, ale jego stan jest krytyczny – powiedział nam asp. Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji. Niestety, później okazało się, że mężczyzna zmarł.
Mężczyzna jechał samochodem sam. Nieznane są przyczyny zdarzenia, jednak prawdopodobnie chodziło o nadmierną prędkość i kompletne niedostosowanie szybkości do warunków panujących na tej lokalnej drodze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?