Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KGHM Zagłębie Lubin - Stal Mielec 0:0. Dobry mecz, ale bez goli. Zagłębie dzieli się punktami ze Stalą

Piotr Janas
Piotr Janas
Zagłębie Lubin - Stal Mielec
Zagłębie Lubin - Stal Mielec FOT. PAP/Maciej Kulczyński
KGHM Zagłębie Lubin bezbramkowo zremisowało ze Stalą Mielec na inaugurację 25. kolejki PKO Ekstraklasy. Miedzowi byli zespołem lepszym, przeważali, ale dobrze broniąca Stal nie dała sobie strzelić gola.

KGHM Zagłębie Lubin - Stal Mielec 0:0

W późne piątkowe popołudnie Zagłębie Lubin podejmowało przed własną publicznością Stal Mielec. Lubinianie po słabszym początku 2024 roku odnieśli dwa zwycięstwa: z Koroną Kielce 1:0 oraz z Pogonią Szczecin 2:0. Zwłaszcza ta druga wygrana była sporą niespodzianką, bo Pogoń należy do najlepiej i najskuteczniej grających drużyn na wiosnę.

Trener Waldemar Fornalik nie eksperymentował. Nie miał podstaw, by na siłę szukać zmian w wyjściowej jedenastce. Ustawienie z Sokrátisem Dioúdisem w bramce, Michałem Nalepą, Damianem Dąbrowskim, Tomaszem Pieńko czy Dawidem Kurminowskim miało dać Miedziowym trzecią z rzędu wygraną. Zagłębie już od kilku lat ma spore problemy z wygrywaniem trzech kolejnych spotkań.

Stal rozpoczęła to spotkanie z dwójką starych dobrych lubińskich znajomych, czyli Mateuszem Matarasem i Japończykiem Kokim Hinokio. Pierwsza połowa należała do Zagłębia. Miedziowi grali szybko, z polotem, często gościli z piłką pod i w polu karnym Mateusza Kochalskiego, ale golkiper mielczan za każdym razem stawał na wysokości zadania. Najbliżej zdobycia gola przed przerwą był Aleks Ławniczak, który po rzucie rożnym trafił w poprzeczkę.

Parę chwil później mocno uderzył Kurminowski, a z najbliższej odległości dobijał Marko Poletanović, ale Kochalski znów wyszedł z opresji obronną ręką. Stal szukała gry z kontry, ale Dioúdis w pierwszych 45 min solidnie się wynudził.

Po zmianie stron obraz gry za bardzo się nie zmienił. Stal wciąż skupiała się na bronieniu w niskim pressingu, a Zagłębie bezskutecznie poszukiwało gola, który mógłby dodać rumieńców, lub zaważyć na końcowym wyniku. W przeciwieństwie do pierwszej połowy tym razem goście kilka razy napędzili stracha bramkarzowi Zagłębia, a raz - już w 85 min - uratowała go poprzeczka.

Nie zmienia to faktu, że kibice zebrani na KGHM Zagłębie Arena goli nie zobaczyli. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, który bardziej cieszyć powinien zespół z Mielca.

Skrót meczu Zagłębie Lubin - Stal Mielec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska