Po raz kolejny głogowscy policjanci przeprowadzili akcję Trzeźwy Poranek, podczas której przez cały poniedziałek na ulicach miasta prowadzone były wzmożone kontrole drogowe. Ich celem było przede wszystkim wyłapanie kierowców prowadzących na podwójnym gazie. Niestety, ponownie okazało się, że takich osób na naszych ulicach nie brakuje.
Akcja trwała kilka godzin i w jej trakcie ujawniono czterech kierowców, którzy prowadzili samochody z promilami w organizmie. W sumie przeprowadzono blisko 600 kontroli. Nie wszystkim kierowcom się to jednak spodobało.
- Zdarzali się i tacy, którzy kwestionowali konieczność takich kontroli. Nasze doświadczenie uczy jednak, że nietrzeźwość kierowców jest jednym z najczęstszych zagrożeń jakie czyhają na drodze. A ofiarami padają często zupełnie przypadkowe osoby - mówi podinspektor Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. - Pomimo tego wielu kierowców lekceważy zagrożenie. Skutki są najczęściej dramatyczne a mimo to problem wciąż istnieje.
Czterej zatrzymani za jazdę pod wpływem alkoholu mężczyźni wpadli już z samego rana. 44 - letni kierowca opla miał blisko 0,76 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Trzech pozostałych: kierowca Land Rovera, ciągnika rolniczego oraz kierowca Fiata, również byli nietrzeźwi. Policjanci zatrzymali prawa jazdy całej trójki.
- W przypadku 48 - letniego kierowcy Fiata nie było to możliwe, nie miał on bowiem uprawnień do prowadzenia pojazdów. Utracił je za jazdę w stanie nietrzeźwym. Nie posiadał też ważnych badań technicznych samochodu. Policjanci zatrzymali więc również dowód rejestracyjny jego pojazdu - dodaje Kaleta.
Należy pamiętać, że każdy pijany lub będący pod wpływem narkotyków kierowca, jest również potencjalnym zabójcą. Policjanci często to podkreślają i zapowiadają, że tego typu akcje będą kontynuowane w dalszym ciągu.
Panie władzo! Byłem głupi!
Pijanych kierowców nie ubywa, mimo wielu policyjnych kontroli oraz nagłośnionych w mediach wypadków. Funkcjonariusze wciąż słyszą od Polaków te same wymówki.
- Najczęściej zatrzymani przyznają, że alkohol pili dzień wcześniej i nie spodziewali się, że coś jeszcze zostało w ich organizmie. To często zgubne przekonanie. Jeśli zamierzamy następnego dnia siadać za kierownicą, nie pijmy - dodaje Bogdan Kaleta. - W przypadku, gdy nietrzeźwy kierowca ma w organizmie dużą ilość promili wymówki się zmieniają. Tutaj często słyszymy, że skłoniła ich do tego zwykła głupota.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym lub pod wpływem narkotyków grozi kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
