Wystarczy tylko prześledzić wyniki. Kiedy Mila grał, wrocławski zespół prezentował się znacznie lepiej i osiągał lepsze wyniki. Kiedy Mili nie było na boisku, Śląskowi szło znacznie gorzej.
Sam zainteresowany często w wywiadach podkreśla, że we Wrocławiu odzyskał radość gry w piłkę nożną. Odzyskał, bowiem był taki moment w karierze tego utalentowanego środkowego pomocnika, że mimo jego młodego wieku (ma w tej chwili 27 lat) wydawało się, iż wszystko, co najlepsze ma już za sobą.
Działo się to wówczas, kiedy wyjechał z Polski do ligi austriackiej. Tam zupełnie sobie nie radził i wylądował w lidze norweskiej. Ale i tam nie zaistniał i wrócił do Polski, a dokładnie do ŁKS-u Łódź. Szło mu lepiej, ale tak naprawdę dopiero we Wrocławiu pokazał, że nie zapomniał grać w piłkę nożną. Już w pierwszym sezonie w barwach zielono-biało-czerwonych sprawił, że Śląsk stał się rewelacją sezonu i sięgnął po Puchar Ekstraklasy.
Sam zainteresowany często w wywiadach podkreśla, że we Wrocławiu odzyskał radość gry w piłkę.
- Odzyskałem energię i nie myślę już, z czego będę żył, ale myślę o piłce i kolejnych meczach. Chcę ze Śląskiem sięgnąć po sukcesy - mówi często Mila.
Kończący się rok nie był jednak dla zawodnika Śląska zupełnie udany. Po raz pierwszy w swojej karierze doznał kontuzji kolana, która wyeliminowała go z gry na kilka miesięcy. Oczywiście wcześniej miewał urazy, ale nigdy tak poważne. Po powrocie na boisko długo nie mógł dojść do formy. Ale jak już zaskoczył, to w spotkaniu z Odrą Wodzisław zaliczył dwa gole i dwie asysty.
Co ciekawe, dwa dni przed meczem z Odrą zawodnikowi Śląska urodziła się córeczka - Michalinka. Jak sam podkreślał, narodziny córki były najwspanialszym momentem w jego życiu. - Tego się nie da opisać słowami, co wtedy czułem - komentował kilka dni później.
Piłkarz w mijającym roku przeżywał więc wzloty i upadki. Na pewno nie będzie mile wspominał czasu, kiedy walczył z kontuzją. Ale występy na boisku i narodziny córki na pewno mu to zrekompensowały.
Partnerami plebiscytu i Balu Sportowca są KGHM Polska Miedź i Dialog.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?