Jak ustalili policjanci z Jeleniej Góry, do zdarzeń doszło na przełomie stycznia i lutego. Sąsiadka poprosiła babcię nastolatki o opiekę nad mieszkaniem podczas jej nieobecności. 15-letnia wnuczka wykorzystała okazję i ukradła swojej krewnej klucze. Kilkakrotnie wchodziła do mieszkania, skąd zabrała m.in. odzież, telefon komórkowy i biżuterię. Łączne straty pokrzywdzona oszacowała na ponad 2 tys. zł.
- Dziewczyna żeby nie wzbudzać podejrzeń podrzuciła skradzione klucze, a sama korzystała z zapasowych, które znalazła w mieszkaniu pokrzywdzonej. Właścicielka, kiedy wróciła do domu, zorientowała się, że zginęły jej różne rzeczy. Ponadto zauważyła, że ktoś w jej mieszkaniu przebywał, o czym miały świadczyć niedopałki papierosów czy puszki po piwie - mówi Edyta Bagrowska z policji w Jeleniej Górze.
Dziewczyna przyznała się do kradzieży. Teraz o jej dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?