Do zdarzenia doszło we wtorek, 28 lipca po godz. 22 na jednej z dróg w pobliżu miejscowości Kępy (gmina Wądroże Wielkie). Policjanci z Jawora zatrzymali do kontroli drogowej kierującego ciągnikiem rolniczym wraz z przyczepą. Funkcjonariusze podjęli interwencję, bo inny kierowca zadzwonił na komendę, że kierownica Ursusa porusza się mocno „podejrzanym stylem”.
Zgłoszenie okazało się zasadne. - Podczas kontroli, funkcjonariusze wyczuli od kierującego silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u 46-letniego mieszkańca gminy Wądroże Wielkie blisko 3 promile alkoholu w organizmie. W trakcie dalszych sprawdzeń okazało się, że kierujący w ogóle nie posiada też prawa jazdy – mówi podkom. Kordian Mazuryk, oficer prasowy KPP w Jaworze.
Okazało się, że w 2014 roku stracił on uprawnienia do prowadzenia pojazdów na 3 lata, również za kierowanie „na podwójnym gazie”. Zakaz miał go obowiązywać do grudnia 2017 r. Teraz zapewne pożegna się z prawem jazdy na dłużej. Dodatkowo policjanci ustalili, że ciągnik z przyczepą nie posiada ważnych badań technicznych oraz obowiązkowego ubezpieczenia.
Teraz 46-latek odpowie przed sądem. Przypomnijmy, że w świetle obowiązujących przepisów za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka kara finansowa. Mężczyzna odpowie też za nie stosowanie się do zakazu sądowego.
- Tym razem pijany traktorzysta nie doprowadził do nieszczęścia. Konsekwencje kierowania pojazdami o takich gabarytach w stanie upojenia alkoholowego mogły okazać się tragiczne – podsumowuje podkom. Kordian Mazuryk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?