Stwierdził, że to przypadek, że jego wizyta zbiegła się w czasie z rozpoczęciem wyborów. Odniósł się jednak do tego, co ostatnio działo się ostatnio w Wałbrzychu.
- Jak w soczewce skupiły się tu bardzo poważne problemy. Trzeba je rozwiązać, bo to olbrzymi cios w demokrację - mówił podczas konferencji prasowej w centrum miasta. Oprócz dziennikarzy zjawiło się tam wielu zwolenników jego i PiS, ale nie tylko. Prezes zarzucał, że wiele mediów tematu afery wałbrzyskiej nie podejmuje. W ten sposób informacja nie idzie w świat.
- I w ten sposób skandalu nie ma - mówił Jarosław Kaczyński. Kandydat na prezydenta Wałbrzycha z PiS, Kamil Zieliński stał w pobliżu prezesa, ale ten skupił się raczej na problemach ogólnopolskich. Wyraził dezaprobatę wobec ostatnich dymisji w 36 specpułku.
- Gdyby nie wojna premiera z prezydentem to do tragedii smoleńskiej by mnie doszło - stwierdził też miedzy innymi prezes PiS. Podkreślił, że trzeba raz na zawsze rozwiązać zjawisko, które w Wałbrzychu zostało klarownie pokazane.
Jarosław Kaczyński wspólnie z towarzyszącym mu profesorem Ryszardem Legutko podpisali Deklarację Ruchu Uczciwe Wybory.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?