Zdaniem naukowców zaniedbanie tej sprawy grozi ludzkości strasznymi konsekwencjami, głównie z powodu podniesienia średniej temperatury na Ziemi. Eksperci przekonują, że najbardziej nam szkodzi wydobywanie i spalanie w elektrowniach węgla oraz masowa produkcja mięsa, zwłaszcza wołowego, oznaczająca nadmierną emisję metanu.
W obu przypadkach Polacy mają do odegrania swoją rolę w ratowaniu klimatu, a zatem docelowo całej ludzkości. Na razie z powodów społecznych i ekonomicznych zamykanie kopalń idzie nam dość opornie, co w jakiś sposób potwierdza przecież spór z Czechami o Turów. W Glasgow podobno zadeklarowaliśmy, że będziemy zamykać nasze kopalnie, ale nie jest do końca jasne w jakim tempie.
Węgiel to sprawa państwowa, natomiast spożycie mięsa - raczej prywatna. Właściwie co - poza indywidualnymi nawykami - stoi na przeszkodzie, by przestać się obżerać? Niemal każdy może od jutra przejść na dietę z mniejszym udziałem mięsa, co po zsumowaniu powinno przynieść pokaźny efekt. Oczywiście, osoby przekorne będą pytać, jak wpłyniemy w tej sprawie na miliard z okładem Chińczyków, ale to czysta demagogia i spychanie odpowiedzialności na innych.
Pesymiści uważają, że zbliżająca się katastrofa klimatyczna oznacza wielką destabilizację - wojny o dostęp do wody, głód i migracje z Afryki i Azji do Europy na skalę, przy której obecne przepychanki na granicy z Białorusią to pestka. Wizję podobnej apokalipsy większość traktuje jako grubo przesadzoną, ale są też tacy, którzy mają przy tej okazji pomysły nie z tej ziemi. Na przykład Jeff Bezos, założyciel Amazona z ambicjami kosmicznymi, zaproponował, by cały glob zamienić w rezerwat przyrody. A co z ludźmi? Przenieść na stacje pozaziemskie. Dodajmy - najlepiej jego rakietami...
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?