Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia - Śląsk. Czas wreszcie wrócić z tarczą (ZAPOWIEDŹ)

Jakub Guder
Od kiedy kontuzji nabawił się Marco Paixao trener Tadeusz Pawłowski nieźle musi się drapać po głowie, żeby efektywnie zestawić linię ofensywną Śląska Wrocław. Kto zagra na szpicy w sobotę?
Od kiedy kontuzji nabawił się Marco Paixao trener Tadeusz Pawłowski nieźle musi się drapać po głowie, żeby efektywnie zestawić linię ofensywną Śląska Wrocław. Kto zagra na szpicy w sobotę? fot. Tomasz Hołod
W obecnym sezonie T-Mobile Ekstraklasy - po pięciu seriach spotkań - są tylko trzy zespoły, które nie wywalczyły jeszcze punktu na wyjeździe. To ostatnia w tabeli Korona Kielce, 14. Zawisza Bydgoszcz i 10. Śląsk. Jeśli WKS myśli o lepszym wyniku niż środek tabeli, to musi wreszcie przywieźć jakąś zdobycz do Wrocławia. Szansa pojawi się w sobotę.

Z jednej strony wyjazdy do Białegostoku, chociażby z uwagi na odległość, nigdy nie są łatwe, z drugiej - WKS potrafi tam grać. Z ostatnich siedmiu meczów na stadionie Jagiellonii przegrał tylko dwa, a ostatnie dwa lata wygrywał tam po 3:0. - Jak zwykle myślimy o dobrym wyniku - zapowiada trener Tadeusz Pawłowski.

Do Białegostoku nie pojedzie niestety Rafał Grodzicki, któremu podczas środowego treningu odnowiła się kontuzja stopy. Grodek nie grał już z Cracovią, bo miał kłopoty z palcem. W środę wyszedł na trening. Wyciął sobie nawet dziurę w bucie, żeby nie obciążać kontuzjowanego miejsca, ale po starciu z jednym z kolegów nie dał rady dalej trenować i zszedł z murawy.
Wielce zatem prawdopodobne, że w tej sytuacji na stoperze ponownie zobaczymy duet Piotr Celeban - Tomasz Hołota. Są zresztą jeszcze Mariusz Pawelec czy Juan Calahorro, więc trener Pawłowski ma pewne pole manewru.

Jak zwykle ostatnio większy problem jest w ataku, bo Flavio Paixao - delikatnie mówiąc - na szpicy nie przekonuje. - Nie chciałbym zdradzać rozwiązań taktycznych w tym aspekcie - ucina jednak Tadeusz Pawłowski.

Jagiellonia nie ma ostatnio dobrej passy. Po niezłym starcie (remis i dwie wygrane) przegrała w Zabrzu z Górnikiem oraz u siebie z Legią Warszawa, tracąc w tych dwóch meczach w sumie sześć goli i nie strzelając ani jednego.

- Cały tydzień poświęciliśmy na poprawę gry w tyłach, ale nikt nie ma takich zdolności, że dotknie czegoś magiczną pałeczką i to się zmieni. Nie da się pewnych elementów zmienić z dnia na dzień - mówi trener Jagi Michał Probierz.

Przeciwko Legii z powodu urazów nie zagrali dwaj ważni piłkarze Jagi - Hiszpan Dani Quintana i Sebastian Madera, a dodatkowo na uraz narzeka ostatnio Krzysztof Baran. Czy będą gotowi na Śląsk? - Nie wypowiadamy się na ten temat, bo nie chcemy nikomu ułatwiać jego prac - mówi Probierz. Jednak Tadeusz Pawłowski twierdzi, że Quintana nie zagra na 100 proc. - O Jagiellonii wiemy wszystko. Nawet bez Hiszpana jednak nasz przeciwnik jest groźny u siebie, teraz dodatkowo podrażniony porażką z Legią. Ma kilka słabszych punktów w obronie, w której zdarzają się nieporozumienia. Postaramy się je wykorzystać - mówi opiekun WKS-u.

W ostatnim meczu obu drużyn WKS pewnie wygrał w Białymstoku 3:0, ale to była końcówka poprzedniego. Gra już nie szła o nic.

- Coś do udowodnienia mamy, chcemy się zrewanżować. Skupiamy się na swojej pracy. Musimy poprawić grę z tyłu i zdobywać bramki, bo w dwóch ostatnich meczach nam się to nie udało - mówi Probierz.

Mimo że za nami już pięć kolejek ligowych, to niektóre drużyny wciąż szukają wzmocnień. Nie tylko Śląsk rozważał zatrudnienie łotewskiego napastnika (od środy z zespołem trenował 26-letni Vladimirs Kamess, ale po czwartkowych zajęciach został odesłany jednak do domu przez sztab szkoleniowy). Do Ruchu Chorzów dołączył Eduards Visnakovs, który w poprzednim sezonie był najlepszym strzelcem Widzewa Łódź w ekstraklasie.

Skoro już jesteśmy przy Widzewie (to najbliższy rywal Śląska w Pucharze Polski), to łodzianie zaprosili na testy wychowanka WKS-u Pawła Garygę. Pamiętacie tego chłopaka? Otóż pół roku temu wyjechał do francuskiego Nantes, a właściwie do jego rezerw. Gdy ostatnio był piłkarzem Śląska, klub rzucał nim po wypożyczeniach - raz do Oławy, raz do Polkowic. Odzywały się głosy, że nie dostał wielkiej szansy, a przecież mógłby zastąpić Waldka Sobotę. No i potem, oczywiście, że we Wrocławiu się na nim nie poznali, ale fachowcy z Francji za to już tak. No chyba jednak nie do końca... Garydze dano zagrać w rezerwach dwa (!) mecze, po czym nie przedłużono z nim półrocznego kontraktu. Taka to historia.

VI kolejka ekstraklasy

Piątek. Zawisza Bydgoszcz - Lechia Gdańsk (godz. 18, Canal+ Family, nSport, sędzia Tomasz Musiał), Pogoń Szczecin - Wisła Kraków (20.30, Canal+ Sport, Szymon Marciniak). Sobota. Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała (15.30, nSport, Bartosz Frankowski), Górnik Zabrze - Górnik Łęczna (18, Canal+ Sport, Tomasz Kwiatkowski), Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław (godz. 20.30, Canal+ Sport, Krzysztof Jakubik). Niedziela. Legia Warszawa - Korona Kielce (15.30, Canal+ Sport, Daniel Stefański), Ruch Chorzów - Lech Poznań (18, Canal+ Sport, Paweł Raczkowski). Poniedziałek. GKS Bełchatów - Piast Gliwice (18, Canal+ Family, n Sport, Jarosław Przybył).

Strzelcy: 4 gole - Robert Pich (Śląsk Wrocław), 3 gole - Robert Jež (Górnik Zabrze), Łukasz Teodorczyk (Lech Poznań), Vojo Ubiparip (Lech Poznań), Stojan Vranješ (Lechia Gdańsk), Ivica Vrdoljak (Legia Warszawa), Piotr Wiśniewski (Lechia Gdańsk), Mateusz Zachara (Górnik Zabrze).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska