Mieszkańcy na forach internetowych prześcigają się w sensacyjnych doniesieniach na ten temat. Piszą o zorganizowanej grupie, które poluje na młodych i zdrowych ludzi i o próbach porwań z ulicy. - To nieprawda! A ci, którzy opowiadają te historie, niepotrzebnie straszą innych - mówi wprost Andrzej Dobies, komendant miejscowego komisariatu.
Sprawa jednego z zaginięć już się wyjaśniła. Ciało 31-letniego Pawła odnaleziono na półce skalnej jednego z kamieniołomów na obrzeżach Strzegomia. - Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z wypadkiem. Wstępna ocena biegłych wykluczyła bowiem działanie osób trzecich - mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy.
Nad brzegiem wyrobiska mężczyzna tydzień wcześniej bawił się wspólnie ze znajomymi na ognisku. Nagle zniknął. Kiedy nazajutrz nie wrócił do domu, policja na prośbę rodziny rozpoczęła jego poszukiwania. Teren kamieniołomu sprawdzono już wcześniej, ale wtedy nie natrafiono na żadne ślady. Tym razem użyto psów tropiących. Ciało 31-latka leżało na półce skalnej 30 metrów niżej.
Nadal trwają natomiast poszukiwania 20-letniego Arka Ogryzka. Ten młody mieszkaniec Strzegomia 30 czerwca o godzinie 16 wyszedł z domu i do tej pory nie wrócił. Zostawił telefon komórkowy, jakby nie wybierał się nigdzie daleko. Mimo to zniknął bez śladu.
Zdesperowani przyjaciele nie tylko szukają chłopaka, ale też za pośrednictwem internetu proszą, by dał znak, że żyje i obiecują, że jeśli nie chce, by go szukano - uszanują to.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?