Grudniowa pomidorowa to zimowa wersja tradycyjnej pomidorówki. Bardziej treściwa i podkręcona nieoczywistymi składnikami

Ta zupa pogodzi dwa zwaśnione od lat obozy: fanów pomidorowej z ryżem i tych, którzy jedzą ją tylko z makaronem. Jeśli nie wiesz, co wybrać, ugotuj na obiad pomidorówkę z kaszą. Aż dziwne, że ta wersja nie jest stałą pozycją w tradycyjnych, polskich książkach kucharskich. Nasza rodzima kuchnia stoi bowiem kaszą, którą zresztą najlepiej jeść właśnie zimą, bo dostarcza dużo energii i jest sycąca.
Często zdarza mi się, że przepis na jakieś danie po prostu pojawia się w mojej głowie. Tak było właśnie z grudniową pomidorową. Miałam ochotę na coś pomidorowego, rozgrzewającego i pożywnego. Tradycyjna pomidorówka z ryżem bądź makaronem jest mniej sycąca, choć niekoniecznie zdrowsza. Pomyślałam, że charakterystyczny smak kaszy gryczanej podkręci słodycz i kwaskowatość pomidorów i rzeczywiście okazało się to bardzo udaną kompozycją. Nie jadam mięsa, więc mięsny smak umami zastąpiły mi podsmażone na złoto pieczarki oraz suszone grzyby. Zupa jest tak treściwa, że wystarczy za cały obiad, a w dodatku robi się ją w 15 minut.

Czas przygotowania: 15 minut
Porcja: 4 osoby
Poziom trudności: łatwe

Składniki:

• 500 ml passaty pomidorowej
• 500 ml bulionu (mięsnego lub warzywnego)
• 500 g brązowych pieczarek
• szklanka kaszy gryczanej
• cebula
• ząbek czosnku
• po pół łyżeczki mielonej czerwonej papryki – słodkiej i wędzonej
• dwa suszone grzyby
• łyżka masła

Polecam także: Najlepsza na przeziębienie i grypę. Zupa mocy postawi cię na nogi

1. W garnku z grubym dnem zeszkliłam pokrojoną cebulkę i czosnek.
2. Dodałam pieczarki i smażyłam na małym ogniu aż się zrumieniły. Pod koniec smażenia dodałam mieloną paprykę.
3. Wlałam do garnka passatę oraz bulion warzywny, dodałam suszone grzybki i gotowałam na małym ogniu przez pięć minut.
4. W drugim garnku ugotowałam na sypko kaszę gryczaną, odcedziłam i dodałam do zupy.
5. Całość doprawiłam solą i pieprzem.