Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grozili bronią na Nowym Dworze we Wrocławiu, są już w areszcie. Grozi im po 15 lat więzienia

Michał Perzanowski
Michał Perzanowski
Dwóch mężczyzn groziło bronią przechodniom na Nowym Dworze we Wrocławiu, zostali zatrzymani przez policję
Dwóch mężczyzn groziło bronią przechodniom na Nowym Dworze we Wrocławiu, zostali zatrzymani przez policję Facebook, wroclaw.policja.gov.pl
Mieszkańcy wrocławskiego osiedla Nowy Dwór powiadomili nas o dwóch mężczyznach wymachujących i grożących przechodniom bronią. Policja szybko ich znalazła i zatrzymała. Obaj trafili do aresztu, grozi im 15 lat więzienia.

AKTUALIZACJA

Piątek (22 grudnia)
Dwaj mężczyźni, którzy z bronią w ręku okradli młodego mężczyznę i grozili kobiecie na Nowym Dworze we Wrocławiu zostali zatrzymani.

- Jeszcze tego samego dnia obaj podejrzani zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna. Okazało się, że są nimi mężczyźni w wieku 38 i 43 lat. W czwartek (21 grudnia) sąd, na podstawie zebranych materiałów i dowodów, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych na 2 miesiące. Zatrzymanym może grozić kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat - mówi st. asp. Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Dwa napady jednego dnia na Nowym Dworze. Sprawcy mieli broń

- 18 grudnia napadnięto na mojego brata na pętli na Nowym Dworze. Skradziono mu słuchawki. Młody mówi, że celowano do niego z pistoletu. Pewnie to była atrapa, ale nigdy nie wiadomo - pisze pani Karolina, ostrzegając mieszkańców Nowego Dworu.

Do zdarzenia doszło w okolicach ulic: Rogowskiej, Żernickiej i Zemskiej. Rodzina pokrzywdzonego podała ogólny rysopis podejrzanych.

- Jak brat określił, było to dwóch "pijaczków". Jeden wyglądał na "zawodowego" alkoholika, drugi natomiast znacznie gorzej - skóra schodziła mu z twarzy. Czy ktoś może widział takich ludzi? - pyta pani Karolina.

Tego samego dnia miało miejsce jeszcze jedno zdarzenie.

- Stałam na przystanku "Zemska" i paliłam papierosa akurat, gdy jeden z nich podszedł do mnie z pytaniem, czy mam pieniądze. Mówię zgodnie z prawdą, że nie i ma odejść. Na słowa o dzieciach dodałam, że powinien przestać pić i się nimi zająć. Widocznie bardzo go to dotknęło - zaczął za mną łazić na tym przystanku, aż w końcu zaszedł mnie od boku, zażądał pieniędzy i pokazał broń. Uważajcie na siebie - dodaje mieszkanka Nowego Dworu, która wolała pozostać anonimowa.

Mieszkańcy reagują i zgłaszają sprawę policji

Internauci rozpoznali podejrzanych mężczyzn. Często widują ich w okolicy, w trakcie robienia zakupów czy podróżując komunikacją miejską. Nie sądzili, że mogą być zdolni do grożenia bronią.

- Ten jeden zarośnięty - codziennie go widzę w Lewiatanie lub warzywniaku koło Lewiatana. W warzywniaku na pewno wiedzą, gdzie mieszka, bo im pomaga - pisze pan Jakub.

- Pan w czarnej czapce chyba nie jest do końca zdrowy. Widuję go często, jak pomaga w warzywniaku, ale nigdy nic złego nie zrobił, zawsze zachowuje się grzecznie - dodaje pani Diana.

- Ten w czapce jest stałym klientem Świata Papieru, zawsze grzeczny, kupuje płaci i wychodzi. Ale teraz to się jednak wystraszyłam. Jak to tak, że z bronią? - pisze pani Anna.

O zdarzeniach powiadomiono już komendę policji Wrocław-Fabryczna i dzielnicowego. Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Gazeta Wrocławska", podejrzani w tej sprawie zostali zatrzymani następnego dnia, we wtorek (19 grudnia), w godzinach porannych.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska