Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Francuskie rządy w Lubinie

Dawid Foltyniewicz
Gheorghe Cretu po odejściu z Cuprum łączony jest objęciem posady trenera w PGE Skrze Bełchatów
Gheorghe Cretu po odejściu z Cuprum łączony jest objęciem posady trenera w PGE Skrze Bełchatów Mateusz Bosiacki
Z Cuprum Lubin pożegnał się trener Gheorghe Cretu. Zastąpi go Francuz Patrick Duflos

Rumuński szkoleniowiec opuścił klub z Lubina po trzech latach. Cretu prowadził Miedziowych od połowy 2014 roku. Można uznać go za architekta drużyny, która z beniaminka PlusLigi stała się ekipą będącą w stanie zagrozić największym hegemonom rozgrywek. Siódme miejsce w debiutanckim sezonie uznano za jedno z największych zaskoczeń ligi, w następnych Cuprum potwierdziło miano stabilnego zespołu, plasując się kolejno na piątej i szóstej pozycji. Odkryciem sezonu ogłoszono Dmytro Paszyckiego, który pod okiem Gianniego wyrósł na jednego z czołowych środkowych w Polsce, czym zapracował sobie na transfer do Asseco Resovii Rzeszów.

Pod wodzą Cretu znaczący rozwój sportowy zanotował m.in. Łukasz Kaczmarek. 22-latek pozyskany przed dwoma laty z Victorii Wałbrzych przychodził jako przyjmujący, ale w Lubinie przekwalifikowano go na atakującego. Zwierzak coraz częściej zastępował na boisku bardziej doświadczonego Szymona Romacia, a w ubiegłych rozgrywkach należał do czołowych zawodników na swojej pozycji w PlusLidze.

- Choć dla trenera została przygotowana oferta przedłużenia obowiązującej umowy, nie doszliśmy do porozumienia ze względu na rozbieżności finansowe - wyjaśnia Dariusz Biernat, wiceprezes zarządu klubu z Dolnego Śląska. Włodarze Cuprum w miejsce Cretu ściągnęli na ławkę trenerską Patricka Duflos. Francuz do tej pory nie pracował poza granicami swojego kraju. Jako szkoleniowiec prowadził jedynie Arago de Sate. 51-latek przez całą karierę sportową był związany tylko z tym klubem (z rocznym epizodem w zespole JSA Bordeaux. Były rozgrywający w latach 1985-1995 występował w reprezentacji swojego kraju, w której zagrał 253 razy. W 1987 roku awansował do finału mistrzostw Europy, w którym Francuzi przegrali ze Związkiem Radzieckim.

- Co prawda prowadziliśmy rozmowy z pewnym polskim trenerem, ale ostatecznie nie udało nam się dojść do porozumienia. Patrick Duflos był natomiast polecany nam przez parę osób. W swoim klubie Arago de Sate dał się poznać jako zwolennik technicznej siatkówki, który ma dobry kontakt z zawodnikami - opisuje kulisy zatrudnienia Francuza wiceprezes Biernat

Po zakończeniu sezonu 2016/17 do istotnych zmian personalnych doszło także w składzie zespołu. Po trzech latach z drużyną z Lubina rozstał się Grzegorz Łomacz, który dobrą postawą w Lubinie przekonał do siebie selekcjonera reprezentacji Polski Stephane'a Antigę. Gregor wywalczył miano podstawowego rozgrywającego kadry kosztem Fabiana Drzyzgi. Po jego odejściu z Cuprum spekulowano, że zajmie miejsce Nicolasa Uriarte z PGE Skry Bełchatów. Kilka dni później doniesienia poprzez portal społecznościowy potwierdził główny zainteresowany.

W poniedziałek klub z Dolnego Śląska wydał komunikat, w którym poinformował o podpisaniu kontraktu z Michałem Masnym. Doświadczony Słowak został ściągnięty do Lubina z Lotosu Trefla Gdańsk. Na swoim koncie ma blisko 200 meczów w reprezentacji. Dwa razy sięgał z nią po brązowy medal Ligi Europejskiej, a w 2011 roku otrzymał nagrodę dla najlepszego rozgrywającego w tym turnieju.

- Z Michałem dość szybko udało nam się dojść do porozumienia. To uznana marka, a w Polsce występuje już od dziesięciu lat i mamy nadzieję, że godnie zastąpi w naszych barwach Grzegorza Łomacza - powiedział wiceprezes Biernat.

Przed kilkoma dniami klub zmienił również inny z dotychczasowych siatkarzy Miedziowych. Paweł Rusek w najbliższym sezonie będzie występował w Asseco Resovii Rzeszów. 34-latek trafił do Lubina w tym samym okresie, co Cretu i Łomacz.

- Na chwilę obecną mamy zakontraktowanych dziesięciu zawodników. W związku z odejściem Pawła na pewno dokonamy wzmocnienia na pozycji libero. Na razie jesteśmy jednak w fazie wstępnych rozmów, dlatego nie mogę przekazać więcej szczegółów w tej sprawie - powiedział Dariusz Biernat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska