MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Feta, zabawa, śpiewy i tłumy kibiców! Piłkarze Śląska Wrocław gorąco powitani w Rynku po zdobyciu wicemistrzostwa Polski

Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
"WKS! WKS! WKS!" - przy tych i innych okrzykach zjawili się piłkarze i trenerzy Śląska Wrocław na placu Gołębim wrocławskiego Rynku. Gromkimi oklaskami byli odprowadzani aż spod stadionu przy ul. Oporowskiej. Trwa zabawa, zawodnicy prezentują medale, a każdy z nich otrzymał swoje pięć minut chwały. Przyszliście na Rynek? Szukajcie się na zdjęciach!

Wicemistrzowska feta Śląska Wrocław

Śląsk Wrocław spełnił swoje zadanie i wygrał 2:1 w Częstochowie z Rakowem. To nie wystarczyło drużynie Jacka Magiery na mistrzostwo, bo koncertowo zagrała Jagiellonia Białystok. Bezpośredni rywal wrocławian pokonał Wartę Poznań 3:0 i sięgnął po złoty medal oraz puchar.

Zawodnikom WKS-u przysługują więc srebrne medale, ale jak słyszymy od kibiców, są traktowane jak złoto. "Dla nas jesteście mistrzami!" - można było usłyszeć na wrocławskim Rynku.

Zawodnicy, trenerzy i reszta członków sztabu zespołu zajechali klubowym autokarem od strony placu Solnego. Zostali przywitanie na zamontowanej scenie i celebrowali wraz z kibicami. Każdy miał coś od siebie do powiedzenia.

Gardła kibiców rozgrzał m.in. Maciej Sikorski, trener bramkarzy, który w roli wodzireja sprawdził się znakomicie.

- Dziękuje każdemu, kto tu nam pomagał i pracował z nami. Ludzie, którzy pracowali w klubie czekali na medal 11 lat i to dla nich również dla nich. Czujemy niedosyt, ale to tylko nas bardziej zmotywuje na następny sezon - mówił Yehor Matsenko.

We Wrocławiu wicemistrzostwo smakuje jak mistrzostwo

Przypomnijmy, że jeszcze w zeszłym roku, na koniec sezonu 2022/2023, Śląsk Wrocław zajął 15. miejsce w tabeli i zgromadził zaledwie punkt więcej niż spadająca z PKO Ekstraklasy Wisła Płock.

Po wrocławianach nikt nie spodziewał się znakomitej formy. Zwłaszcza że po derbowym starciu z Zagłębiem Lubin i remisie z Koroną Kielce WKS miał zaledwie jeden punkt po dwóch kolejkach. Świetna skuteczność Erika Exposito i żelazna defensywa (najmniej straconych bramek) pozwoliły na zajęcie pierwszego miejsca na koniec rundy jesiennej, by ostatecznie zająć drugie miejsce w lidze.

- Wyznaczyliśmy sobie standard pracy, jaki ma obowiązywać w klubie oraz kierunek, w jakim mamy iść. To jest sezon życia dla wielu piłkarzy. Wielu z tych zawodników zrobiło ogromny postęp. Stworzyła się tu grupa ludzi, która chciała ze sobą współpracować, rywalizować, spędzać czas. Dziś po samym meczu widać było ogromny niedosyt, bo mistrzostwo było na wyciągnięcie ręki, ale jestem pewny, że docenią to z czasem. Dziś Śląsk zdobywa medal po 11 latach czekania. Jesteśmy na drugim miejscu. Cieszmy się. Wejść na szczyt nie jest tak trudno, jak się na nim utrzymać, a tego będzie potrzebował zespół - mówił Jacek Magiera, trener Śląska Wrocław.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska