Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Macieja Rajfura. Za młody? To dobrze

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Maciej Rajfur publikuje felietony co czwartek w papierowym wydaniu Gazety Wrocławskiej.
Maciej Rajfur publikuje felietony co czwartek w papierowym wydaniu Gazety Wrocławskiej. Paweł Relikowski
Pamiętają Państwo, co robili w wieku 42 lat? Gdzie byliście i czym się zajmowaliście? Pewnie ten moment życia jeszcze przed niektórymi. Ks. Maciej Małyga mając tyle lat, został biskupem we Wrocławiu. Ktoś powie: no i co z tego?

Dla jednych pewnie nic, ale dla innych - wyraźny sygnał. Ks. Małyga to bowiem najmłodszy biskup w Polsce i drugi najmłodszy na świecie. A jest ich ponad 5 tysięcy. Ot, ciekawostka. Ale nie tylko.

Wiem, że biskupi ostatnimi czasy nie mają dobrej prasy. Od kilku lat zaufanie do nich spada przez różne mało przyjemne sytuacje, incydenty, czy skandale. Swojej oliwy do ognia dokładają media, podgrzewając pewne nastroje, które społeczeństwo łatwo podłapuje. I wszystkich wrzuca się do jego worka.

Ale ewidentnie idzie nowy powiew, potrzebny nie tylko w szeregach polskiej hierarchii kościelnej, ale w ogóle w polskim Kościele. Myślę, że bp Maciej Małyga jest tego zwiastunem. Czego konkretnie? Nowej energii, nowego spojrzenia i rozumienia, nie tylko gdzie jest teraz miejsce Kościoła, ale jaki konkretnie powinien być (szczególnie w tych newralgicznych sytuacjach). Bo młodzi ludzie w Polsce, czy nam się to podoba, czy nie, od niego odchodzą.

Moim zdaniem trochę późno na zastanawianie się, co w tej sytuacji robić, ale lepiej późno niż wcale. Dlatego potrzebna jest świeżość. Nie zmiana dogmatów, naginanie zasad i prawd Ewangelii, meandrowanie czy manewrowanie. Aby odzyskać jakikolwiek dawny autorytet u młodzieży konieczna okazuje się mądra i wierna obecność, autentyczność, zejście z wysokich tonów i tronów.

Byłem zbudowany widząc, ile i jak różni ludzie podchodzili z gratulacjami do uśmiechniętego bp. Małygi tuż po święceniach biskupich. To ci, których spotkał na swojej dotychczasowej drodze. Kiedy do 42-letniego księdza zadzwoniła Nuncjatura Apostolska, poinformować o tym, że papież Franciszek nominował go na biskupa, ks. Maciej odebrał telefon na… granicy polsko-ukraińskiej. Przebywał tam, by wesprzeć i konkretnie pomóc uchodźcom. Nie chciał być obojętny w czasie wojny. Usłyszał jeden z ważniejszych w życiu komunikatów, po czym cały dzień pracował na granicy. Znamienne prawda? Muszę to powiedzieć: takich biskupów teraz potrzebujemy. Odważnych, ludzi czynu, bardzo blisko drugiego człowieka.

Kiedy wieść o nowym biskupie we Wrocławiu się rozniosła, usłyszałem od znajomych: "Już takich młodych biorą?". E tam, Karol Wojtyła był młodszy. Miał wtedy 38 lat. I jak wiemy, poradził sobie świetnie.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska