Euromaster szykuje się na Pogoń

Podopieczni Tomasza Trznadla wykorzystują dwutygodniową przerwę w rozgrywkach, by jak najlepiej przygotować się do wtorkowego, wyjazdowego meczu z Pogonią Szczecin. - Cieszymy się, że była przerwa na reprezentację. Każdy już czekał na ten luźniejszy tydzień, zwłaszcza że do kontuzjowanego Mateusza Niedźwiedzia dołączyli kolejni zawodnicy, bo w Chorzowie urazów nabawili się Kamil Kaczmar i Kacper Konopacki - mówi T. Trznadel. - Zawodnicy mają więc trochę czasu, żeby się podleczyć przed ciężkim wyjazdem - podkreśla.

Szczecinianie zajmują w tej chwili czwarte, a więc ostatnie gwarantujące grę w play-offach, miejsce. - Przed sezonem wzmocnili się trzema zawodnikami. Akurat ich bardzo mocny punkt, Dominik Solecki, w pierwszym meczu złapał kontuzję, ale i tak mają silny skład, z którym powalczą o medale - analizuje trener Euromastera.

Szkoleniowiec głogowian wykorzystał przerwę na wprowadzenie zmian taktycznych. - Trochę pozmieniam czwórki, ale będzie to miało sens tylko wtedy, gdy wszyscy będą zdrowi. Mam nadzieję, że dzięki tym zmianom w jednej czwórce zwiększy się płynność gry, a w drugiej wzmocni się obrona. Mam nadzieję, że ten zabieg wprowadzi taki balans w naszym zespole - wyjaśnia T. Trznadel.

Atutem Pogoni, poza mocnym składem, jest także specyficzna hala. - To obiekt na sześć tysięcy osób, wielka przestrzeń, która robi wrażenie. Graliśmy tam dwa razy, więc mamy jakieś rozeznanie. Większość klubów ekstraklasy ma jednak małe hale lub takie jak nasza, dlatego w Szczecinie wszystkim jest bardzo ciężko się odnaleźć, zwłaszcza w pierwszym minutach. Tak jak ostatnio do Chorzowa tak i do Szczecina jedziemy jednak po punkty - zapowiada trener.