Emerytury stażowe. Prezydent kusi w kampanii emeryturami przed 55 r. ż.? Przedstawiamy aktualne informacje

Prezydent Andrzej Duda wytoczy ciężkie działa w kampanii prezydenckiej. Podobno jego ukrytą bronią będą emerytury stażowe – czyli świadczenia wypłacane po udowodnieniu określonego stażu odprowadzania składek.

Emerytury stażowe. ZUS będzie jeszcze bardziej obciążony

ZUS będzie jeszcze bardziej obciążony, jeśli emerytury stażowe faktycznie dojdą do skutku. Jak wylicza Money.pl:

1. Wprowadzenie emerytur stażowych będzie kosztować ZUS 13 mld zł rocznie.
2. Emerytury stażowe wypchną kolejne tysiące osób z rynku pracy (zgodnie z danymi Biznesinfo.pl nawet 400 tys. osób mogłoby liczyć na wcześniejszą emeryturę).

Emerytury stażowe. Co wiemy na pewno?

Pomysł nie jest jeszcze uszczegółowiony. Znamy tylko zarys projektu. Co proponuje prezydent?

1. Dziś emerytura zależy od wieku. W momencie, w którym senior przekroczy określony wiek, otrzymuje świadczenie emerytalne (w przypadku kobiet to 60 r. ż., w przypadku mężczyzn 65 r. ż.).
2. Gdyby emerytury stażowe weszły w życie, wiek pracownika zejdzie na dalsyz plan. Istotny będzie staż pracy.
3. W założeniu na emeryturę mogłyby przejść kobiety, które przepracowały 35 lat i mężczyźni, którzy przepracowali 40 lat.

Oczywiście należy się liczyć z tym, że im wcześniej przechodzi się na emeryturę, tym jest ona mniejsza.

Emerytury stażowe. Prezydent chętny, rząd kręci nosem

Prezydent RP ze swojego pomysłu spróbuje uczynić jeden z ważniejszych argumentów swojej kandydatury. Kampania do tegorocznych wyborów prezydenckich właśnie się rozpoczęła. Warto zaznaczyć, że o emerytury stażowe od lat proszą związki zawodowe, w tym „Solidarność”.

W kuluarach mówi się, że o ile prezydent jest zachwycony nową koncepcją, rząd nie chce dać mu szansy. Co ciekawe, Andrzej Duda nie zapowiada oficjalnie żadnych zmian.

O ewentualnym pomyśle prezydenckim dla Money.pl wypowiedział się członek rządu:

Emerytury stażowe? Oby nie zostały zaproponowane. Nie ma osoby w rządzie, która popierałaby ten pomysł. Jest kosztowny i wyśle kolejną rzeszę Polaków na emeryturę. Prezydent wrzucając ten temat do kampanii wyborczej, postawiłby nas w fatalnej sytuacji. Nie storpedujemy pomysłu, ale w tej chwili nie ma żadnych szans, żeby taką obietnicę realizować.